Łuczywo: propozycja Rywina a prace nad nowelą ustawy rtv
Wiceprezes spółki Agora Helena Łuczywo przyznała przed sejmową komisją śledczą, że nie wie, czy korupcyjna propozycja Lwa Rywina miała związek z pracami nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji.
07.10.2003 | aktual.: 07.10.2003 14:39
Gdy Łuczywo po raz pierwszy zeznawała przed komisją, twierdziła, że nie było takiego związku. Tym razem powiedziała, że zmieniła zdanie po dotychczasowych ustaleniach komisji śledczej. Zdaniem Łuczywo premier Leszek Miller nie interesował się pracami nad nowelizacją.
Wiceprezes powiedziała też, że rola Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na rynku mediów sprzyja korupcji, gdyż Rada wydaje arbitralne decyzje bez kontroli. Łuczywo dodała, że Agora była negatywnie nastawiona do Rady, gdyż wielokrotnie kwestionowała jej decyzje i kilkanaście razy zaskarżyła je do sądu.
Wiceprezes Agory przypomniała zarzuty kierowane przeciwko sekretarzowi Krajowej Rady Włodzimierzowi Czarzastemu, że próbował on szantażować niektóre stacje radiowe, chcąc odwieść je od współpracy z Agorą. Dodała, że jej zdaniem z ustaleń komisji śledczej wynika, iż Czarzasty faktycznie grał główną rolę w pracach nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji.
Helena Łuczywo powiedziała, że nigdy nie zgodziłaby się, aby Lew Rywin został szefem stacji telewizyjnej Polsat. Łuczywo nie była jednak w stanie uzasadnić tej opinii. Wiceprezes Agory dodała, że fakt, iż kontaktowała się z Rywinem przed jego korupcyjną propozycją nie znaczy, że uważała go za dobrego kandydata na szefa Polsatu.
Łuczywo powiedziała, że przejęcie Polsatu przez Agorę, o czym mówił Rywin, było bardzo mało prawdopodobne, choć Agora interesowała się tą stacją.