Zaatakował młotkiem dwie śpiące osoby. Chwilę później już nie żył
W nocy z poniedziałku na wtorek w jednym z domów w gminie Strzyżewice 60-latek oraz 52-latka zostali zaatakowani młotkiem podczas snu. Oboje trafili do szpitala. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Niedługo później nad Zalewem Zemborzyckim policja odnalazła ciało byłego męża 52-latki. Mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo, po tym jak zaatakował śpiące osoby.
Policja zgłoszenie o zdarzeniu otrzymała około godziny 1.30 w nocy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do jednego z domów w gminie Strzyżewice wszedł sprawca, który zaatakował młotkiem śpiących 52-latkę oraz jej 60-letniego partnera. Następnie mężczyzna uciekł. Poszkodowani doznali obrażeń ciała i zostali przewiezieni do szpitala. Mężczyzna był w stanie ciężkim i zmarł w szpitalu. Policja powiązała sprawę z byłym mężem 52-latki.
Nad ranem znaleziono ciało mężczyzny
Policjanci z Bychawy od razu rozpoczęli intensywne poszukiwania mężczyzny. Ciało 54-latka znaleziono nad ranem w okolicy Zalewu Zemborzyckiego w Lublinie. Wstępne ustalenia wskazują na samobójstwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W sprawie cały czas trwają czynności prowadzone przez policjantów i prokuratora. Śledczy prowadzą skrupulatne oględziny w miejscach obu zdarzeń i ustalają dokładny przebieg wydarzeń - poinformował nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Według dotychczasowych ustaleń policji, pod adresem, gdzie doszło do zdarzenia, nie odnotowano wcześniej interwencji związanych z przemocą w rodzinie.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Lublinie