Adwokat został oskarżony o znęcanie się nad żoną. Nie trafi do aresztu

Sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie adwokata z Lublina, który jest podejrzany o znęcanie się nad żoną. Mirosław P. jest jednak pod nadzorem policji i ma zakaz zbliżania się do żony.

Adwokatowi grozi do pięciu lat więzienia
Źródło zdjęć: © iStock.com

Prokuratura wnioskowała o tymczasowe aresztowanie prawnika na trzy miesiące. Mężczyzna może stanowić zagrożenie dla kobiety, gdyż, jak wynika z akt sprawy, w przeszłości wielokrotnie groził żonie pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała.

- Podejrzany podał logicznie brzmiące argumenty dotyczące tła konfliktu z pokrzywdzoną. Sąd uznał, że nie zachodzi potrzeba stosowania tak radykalnego środka zapobiegawczego, jakim jest tymczasowe aresztowanie. W tych realiach zastosowanie m.in. dozoru policji zabezpieczy prawidłowy tok postępowania - tłumaczy sędzia Barbara Markowska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.

Podejrzany musi trzy razy w tygodniu meldować się na komisariacie policji, nie może kontaktować się z żoną oraz zbliżać się do niej na mniej niż 50 metrów. Adwokat musi również wyprowadzić się z dwóch mieszkań należących do niego i małżonki.

Zobacz także: Na kaca nie wbijaj klina. To tylko przedłuży Twoje męki

Decyzja sądu nie jest prawomocna. Prokuratura zapowiedziała w tej sprawie zażalenie. To, czy zostanie rozpatrzone pozytywnie, okaże się w ciągu następnych siedmiu dni.

Oprócz konsekwencji prawnych, adwokatowi grożą także problemy zawodowe, a jego przypadkiem zajmie się rzecznik dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Lublinie mec. Jerzy Koszel. Jak podkreśla, zarzuty nie wiążą się z działalnością zawodową, ale "adwokat jest zobowiązany do odpowiedniego zachowania również w życiu prywatnym".

Mirosław P. został zatrzymany we wtorek, po tym jak wszczął awanturę w gabinecie swojej żony. Do ostatniej kłótni pomiędzy małżonkami doszło w nocy z 3 na 4 stycznia. Prawnik miał być wówczas pijany.

Prokuratura postawiła mu zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad małżonką. P. miał pastwić się nad kobietą od lipca ub. roku. - Mirosław P. przy użyciu siekiery utrudniał żonie sen, popychał, szarpał za ubranie i rozrywał je, rzucał przedmiotami - wyliczała Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Mirosław P. nie przyznaje się do winy. Lubelski adwokat złożył wyjaśnienia, ale śledczy nie ujawniają ich treści. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Źródło: "Dziennik Wschodni"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu
"Nie wywołuje skutków prawnych". Żurek o decyzji TK ws. Święczkowskiego
"Nie wywołuje skutków prawnych". Żurek o decyzji TK ws. Święczkowskiego
Nakłonił dziecko do kradzieży 20 tys. złotych. Grozi mu 10 lat
Nakłonił dziecko do kradzieży 20 tys. złotych. Grozi mu 10 lat
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym