Lublin: wyrok za nawoływanie do nienawiści wobec wyznawców islamu. Cztery osoby skazane na kary grzywny
• Sąd w Lublinie skazał czterech uczestników demonstracji przeciwko imigrantom
• Maciej W. i Marcin P. mają zapłacić po 1,950 zł, a Cezary M. i Michał S. - po 2,250 zł
• Uznał ich za winnych nawoływania do nienawiści i zachęcania do pobicia wyznawców islamu
24.10.2016 | aktual.: 24.10.2016 16:25
Na kary grzywny skazał sąd w Lublinie czterech uczestników demonstracji przeciwko imigrantom, których uznał za winnych nawoływania do nienawiści, znieważania i zachęcania do pobicia wyznawców islamu.
Maciej W. i Marcin P. mają zapłacić grzywny w kwocie po 1.950 zł, natomiast Cezary M. i Michał S. - po 2.250 zł.
Według ustaleń sądu oskarżeni w październiku ubiegłego roku uczestniczyli w centrum Lublina, na Placu Litewskim, w demonstracji pod hasłem "Polacy przeciw imigrantom". Organizator pikiety wezwał jej uczestników, aby podczas zgromadzenia powstrzymali się od wznoszenia jakichkolwiek okrzyków.
Po zakończeniu demonstracji, gdy zgromadzeni ludzie zaczęli się rozchodzić, oskarżeni wspólnie, kilkakrotnie, skandowali hasło "Znajdzie się kij na islamski ryj". Zostali wtedy zatrzymani i wylegitymowani przez policję.
Przed sądem nie przyznali się, twierdzili, że nie rozumieją zarzutu i odmówili składania wyjaśnień oraz odpowiadania na pytania. Sąd uznał, że ich wina nie budzi wątpliwości, zarzuty zostały potwierdzone przez świadków i policyjne notatki - podkreśliła sędzia Beata Górna-Gielara.
Zdaniem sądu oskarżeni działali umyślnie, ich zamiarem było wzbudzenie wrogości do wyznawców islamu, a jednocześnie poniżenie ich w opinii publicznej. - Wykrzykując hasło "Znajdzie się kij na islamski ryj" wskazywali, że ich działanie ma celu podburzenie osób do tego, by dopuściły się przestępstwa pobicia bądź uszkodzenia ciała - powiedziała sędzia Górna-Gielara.
Sędzia zaznaczyła, że dla zaistnienia przestępstwa nie ma znaczenia, czy ludzie, przeciwko którym kierowane były okrzyki znajdowały się w tym miejscu.
Stopień społecznej szkodliwości czynów zarzuconych oskarżonym jest duży - podkreśliła sędzia. Wymierzone kary mają uzmysłowić im naganność ich zachowania i powstrzymać od popełniania podobnych czynów w przyszłości. "Jest to jasny znak, że jakakolwiek mowa nienawiści prezentowana publicznie nie będzie przez sąd pobłażana" - powiedziała sędzia Górna-Gielara.
Dwaj oskarżeni, którzy mają zapłacić wyższe grzywny, byli już wcześniej karani. Wyrok nie jest prawomocny.