Lublin. Krzyż zawisł na sali obrad. Radni zaskoczeni
Symbol zawisł obok godła Polski oraz herbu Lubelszczyzny. Jego obecność była pewnym zaskoczeniem dla radnych, którzy zobaczyli go, kiedy pojawili się rano na posiedzeniu sejmiku. Decyzja o powieszeniu krzyża nie została z nimi skonsultowana.
- Wiara chrześcijańska leży u podstaw państwa polskiego, Unii Europejskiej, w tym również sejmiku województwa lubelskiego. Krzyż będzie towarzyszył nam w podejmowaniu ważnych dla regionu decyzji - powiedział.
W czasie poprzedniej kadencji, kiedy Lubelszczyzną rządziła koalicja PO-PSL, krzyż nie wisiał na sali głosowań. Posłowie obecnej opozycji podkreślają, że nie przeszkadza im sam symbol, ale fakt, że decyzja została podjęta arbitralnie. - Nie chodzi nawet o sam fakt powieszenia tego krzyża, ale jesteśmy zaskoczeni tym, że nikt z nami ,jako największym klubem opozycyjnym w sejmiku, o tym nie rozmawiał, nie przedyskutował - stwierdziła Bożena Lisowska z PO. - Jestem tolerancyjny, szanuję wszystkie poglądy i wszystkie religie. Ale dla mnie ważny jest rozdział Kościoła od państwa i chciałbym, aby to było wyraźnie zaznaczone - dodał Jacek Bury z Nowoczesnej.
Zobacz także: Barbara Nowacka o partii Rydzyka. "PiS ma potężny problem"
Krzyż jest od wielu lat obecny w polskiej przestrzeni publicznej. W Sejmie zawisł w 1997 roku, kiedy w nocy z 19 na 20 października 1997 posłowie AWS Tomasz Wójcik oraz Piotr Krutul własnoręcznie przybili go do ściany. Następnie krzyż trafił również do Sali Posiedzeń Senatu.
Źródło: TOK FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl