Lubelskie. Miała odebrać rzeczy. Została wepchnięta do bagażnika
Sceny rodem z gangsterskiego filmu rozegrały się w okolicach Rejowca w woj. lubelskim. W biały dzień młoda kobieta została siłą wciągnięta do bagażnika i uprowadzona przez byłego partnera.
05.09.2023 13:01
- Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 189 paragraf 1 Kodeksu karnego, czyli pozbawienie wolności. Dodatkowo jeden z nich odpowie za czyn z artykułu 275 paragraf 1, czyli kradzież dokumentu tożsamości tej pani. Wobec obu podejrzanych zastosowane zostały środki w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną - potwierdza prok. Jakub Litwińczuk, zastępca Prokuratura Rejonowego w Krasnymstawie.
Wepchnął byłą dziewczynę do bagażnika i wywiózł
Do zdarzenia doszło w piątek, 1 września, w okolicach Rejowca w województwie lubelskim. Jak wynika z ustaleń policji, tego dnia 34-letnia mieszkanka powiatu chełmskiego umówiła się z byłym partnerem, by odebrać od niego swoje rzeczy. Kobieta zjawiła się w wyznaczonym miejscu i czasie. 28-latek przyjechał razem ze swoim 35-letnim kolegą. Potem wszystko potoczyło się już błyskawicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
34-latka została siłą wepchnięta do bagażnika samochodu. Zdążyła jedynie zadzwonić do swojego obecnego partnera, ale w trakcie rozmowy połączenie nagle zostało przerwane. Przestraszony mężczyzna natychmiast poinformował odpowiednie służby.
- Do poszukiwań kobiety przystąpili chełmscy policjanci wspólnie z kryminalnymi Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Wszystko wskazywało na to, że 34-latkę pozbawił wolności jej były partner - informuje sierż. szt. Angelika Głąb-Kunysz z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Następnego dnia mundurowi namierzyli i zatrzymali 28-latka. Odnaleźli też porwaną przez niego kobietę. Jak ustaliliśmy, znaleźli parę w lesie, ale nie wiadomo w jakich okolicznościach. Zaraz potem zatrzymany został jednak wspólnik podejrzanego. Obaj sprawcy zostali doprowadzeni do prokuratury w Krasnymstawie. Śledztwo trwa.