LPR: zweryfikować podręczniki do historii

Poseł LPR Daniel Pawłowiec wyjaśnił, że należy zrewidować dotychczasowe treści i uzupełnić je o informacje, które - zdaniem posła - poznaliśmy ostatnio. W opinii Pawłowca w podręcznikach nie ma zdań o tym, że przygotowania do rozmów okrągłego stołu trwały dużo wcześniej. Liga chce także, by w lekturach znalazły się zapisy, że niektórzy uczestnicy okrągłego stołu prowadzili indywidualne rozmowy z władzą.

Posłowie LPR twierdzą, że takich informacji nie ma w podręcznikach. Podkreślają, że ich prośba o weryfikację została spowodowana między innymi ostatnimi doniesieniami na temat Jacka Kuronia.

Posłowie LPR Arnold Masin i Bogusław Sobczak zapowiedzieli z kolei, że jeśli potwierdzą się informacje o mającej miejsce ich zdaniem współpracy Kuronia z SB, to zwrócą się do kapituły przyznającej Order Orła Białego o weryfikację jej decyzji.

Ministerstwo edukacji nie komentuje na razie apelu Ligi. Resort czeka na pełniejsze otwarcie archiwów IPN, choć szefowie ministerstwa nie wykluczają, że podręczniki do historii trzeba będzie uzupełnić.

Sprawę skomentował Bronisław Geremek (PD): ataki i potwarze kierowane m.in. pod adresem Jacka Kuronia, przyczyniają się do degradacji autorytetów oraz całego procesu przemian, jakie zaszły w Polsce po 1989 roku, szkodzą Polsce i są nikczemne moralnie.

Tymczasem wicepremier Roman Giertych nie zgadza się z zarzutami, że politycy LPR formułują przesadzone oceny działań Jacka Kuronia. Polakom należy się prawda o ich własnej historii i nie wolno tej prawdy sprzedawać z powodu tego, że ktoś wyznaje jakiś mit, albo jest to dla kogoś wygodne politycznie - uważa.

Dodał, że prywatyzacja i skutki reform liberalnych z przełomu lat 80-tych i 90-tych do dziś ciążą nad naszą gospodarką i powodują, że wielu ludzi nie ma chleba, a wykonanie umowy z komunistami i doprowadzenie do grubej kreski to była zdrada.

Jest dla mnie nie do pojęcia, że mogą się pojawić w ustach wysokiego przedstawiciela rządu takie słowa, które szkodzą i Polsce i sprawie Polski w świecie i także temu rządowi, ale które przede wszystkim są haniebnym kłamstwem - powiedział Geremek.

Według niego, kłamstwo pojawiające się w polityce powinno wywołać moralny i społeczny opór. Polityk PD uważa, że pamięć o ruchu "Solidarności", który był głównym czynnikiem zjednoczenia Europy i pozwolił Polsce odzyskać niepodległość, może stać się jednym z ważnych elementów edukacji politycznej i rozumnej polityki wewnętrznej.

Wtorkowe "Życie Warszawy" napisało, że historycy natrafili w IPN na materiały dowodzące, że Jacek Kuroń prowadził z bezpieką rozmowy, mające charakter negocjacji politycznych.