LPR zgłosiła poprawkę o obowiązkowych mundurkach
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami
senator LPR Jan Szafraniec złożył podczas debaty w Senacie
poprawkę do nowelizacji ustawy o systemie oświaty, wprowadzającą
obowiązkowy jednolity strój w szkołach podstawowych i w
gimnazjach. W szkołach ponadgimnazjalnych o wprowadzeniu mundurków
decydowałby dyrektor szkoły.
28.03.2007 | aktual.: 28.03.2007 19:14
Zgłoszenie takiej poprawki zapowiadał wicepremier, minister edukacji Roman Giertych już na początku marca, zaraz po przyjęciu nowelizacji przez Sejm. Wcześniej identycznej treści poprawkę autorstwa LPR izba odrzuciła - m.in. głosami PiS. Premier Jarosław Kaczyński mówił później, że to była "klasyczna pomyłka".
Uzasadniając poprawkę Szafraniec podkreślił, że jednolity strój szkolny ma nie tylko charakter wychowawczy, ale także może wzmóc wśród uczniów poczucie bezpieczeństwa i przynależności do określonej społeczności. Podkreślił, że mundurki noszone są przez uczniów w wielu państwach na świecie. Wymienił m.in. Australię, Kanadę, Niemcy, Izrael, Maltę, Filipiny i Koreę Południową.
Mówił także, że dzięki wprowadzeniu jednolitych strojów szkoły mogą budować swoją własną tradycję. Przypominam sobie, jaki byłem dumny ze swojej czapki studenckiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - dodał Szafraniec.
Podczas środowej debaty Giertych zwrócił się do senatorów z apelem o przyjęcie zapisu wprowadzającego obligatoryjność stroju jednolitego w szkołach podstawowych i gimnazjach.
Jest poparcie społeczne, wszystkie badania opinii publicznej wskazują, że 70-80% obywateli popiera wprowadzenie takich strojów - powiedział. Dodał, że szkoły już się szykują do wprowadzenia mundurków. Bez jednoznacznej decyzji parlamentu mogą one nie zostać wprowadzone - zaznaczył.
Z kolei wiceminister edukacji Sławomir Kłosowski poinformował, że obecnie jednolite stroje szkolne noszone są tylko w 4 tys. szkół - na około 33 tys. placówek.
W nowelizacji ustawy o systemie oświaty zapisano, że dyrektor szkoły, po zasięgnięciu opinii rady rodziców, może wprowadzić obowiązek noszenia przez uczniów na terenie szkoły jednolitego stroju oraz w porozumieniu z radą rodziców określić wzór i warunki noszenia tego stroju.
Senackie Komisje: Nauki, Edukacji i Sportu oraz Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej proponują zmienić ten zapis tak, by dyrektor szkoły podejmował decyzję o wprowadzeniu mundurków w porozumieniu z radą, a nie po zasięgnięciu jej opinii. Zdaniem Giertycha, taki zapis byłby krokiem wstecz.
Andrzej Owczarek (PO) wniósł o odrzucenie całości nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Podkreślił, że na 16 kwestii regulowanych nowymi przepisami, siedem - jego zdaniem - nie wymaga regulacji ustawowych, gdyż wiele szkół i samorządów już od dawna je stosuje. Wymienił m.in. mundurki, instalowanie filtrów w komputerach szkolnych i monitoring szkół za pomocą kamer. Z kolei - według Owczarka - w przypadku trzech kwestii są poważne błędy.
Były minister edukacji, senator Edmund Wittbrodt (PO) ocenił, że wiele zapisów nowelizacji prowadzi do centralizacji oświaty, łamie zasady państwa obywatelskiego i jest zamachem na samorządność. Wymienił m.in. zapis, że samorząd decyzję o powołaniu na stanowiska dyrektora szkoły miałby podejmować w porozumieniu z organem prowadzącym nadzór pedagogiczny, czyli kuratorem. Oznacza to, że bez zgody kuratora osoba, która wygrała konkurs na stanowisko dyrektora szkoły, nie może być na nie powołana.
Wittbrodt mówił także, że zapisy dotyczące wyboru podręczników przez szkoły oraz organizacji sprzedaży podręczników przez szkoły burzą zasady gospodarki rynkowej.
Podczas debaty, która trwała blisko cztery i pół godziny, senatorowie złożyli ponad 30 poprawek do nowelizacji. Wcześniej połączone komisje edukacji i samorządu zgłosiły 19 poprawek i pięć wniosków mniejszości, w tym wniosek o odrzucenie noweli w całości.
Głosowanie nad poprawkami odbędzie się pod koniec posiedzenia Senatu.