LPR pyta o pochodzenie kandydatów do partii
"Narodowość, nazwisko panieńskie matki i jej
wyznanie" - to jedno z pytań, na które odpowiadają kandydaci do
Ligi Polskich Rodzin w krakowskim biurze prezesa partii i
wicemarszałka Sejmu Marka Kotlinowskiego - ujawnia "Dziennik
Polski".
Ubiegający się o wstąpienie do LPR otrzymują do wypełnienia deklarację członkowską i ankietę personalną, która obok standardowych pytań o zawód, wykształcenie czy znajomość języków obcych, zawiera również pytanie o wyznanie i narodowość matki kandydata. W innych rubrykach ankiety kandydat wpisuje m.in. własne wyznanie i narodowość oraz poprzednie nazwisko (jeżeli zostało zmienione).
Jak wynika z deklaracji członkowskiej, którą muszą wypełnić wszyscy kandydaci, ankieta personalna jest podstawą przyjęcia w poczet członków partii. - Nic nie wiem o tej ankiecie. Być może koledzy w Krakowie sami wpadli na taki pomysł. Proszę pytać marszałka Kotlinowskiego- powiedział nam Piotr Ślusarczyk, rzecznik LPR.
Wicemarszałek Marek Kotlinowski też stwierdził, że treść ankiety jest dla niego zaskoczeniem, a odpowiedzi na zawarte w niej pytania nie były nigdy powodem odmowy przyjęcia do partii.
- Nie zajmuję się sprawami powiatowymi. To zapewne pomysł kogoś z terenu. W zespołach ludzkich zdarzają się nieporozumienia. Udzieliłem reprymendy pracownikom biura i ta ankieta nie będzie już wykorzystywana- zapewnił lider LPR. - Jedynym kryterium członkostwa w Lidze jest akceptacja naszego programu. Gdyby przyszedł do mnie obywatel polski, który jest Murzynem lub Arabem i akceptuje nasz program, to bez wahania przyjąłbym go do partii.
Zdaniem prof. Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, ankieta personalna LPR, choć może budzić różne odczucia, nie stanowi naruszenia konstytucji ani innych przepisów.
- Zadawanie tego typu pytań to wielkie dziwactwo, ale w granicach prawa- podkreślił profesor. - Partie mogą wykorzystywać różne ankiety do kształtowania profilu swoich członków. Aby postawić zarzut dyskryminacji władzom ugrupowania, które np. chce mieć tylko członków "czystych rasowo", należy udowodnić, że wyznanie lub pochodzenie kandydata było powodem odrzucenia jego wniosku o przyjęcie do partii. (PAP)