PolskaLPR forsuje zmianę w Konstytucji ws. ochrony życia poczętego

LPR forsuje zmianę w Konstytucji ws. ochrony życia poczętego

LPR chce wprowadzić do Konstytucji zapis o ochronie życia człowieka od momentu poczęcia. Prezes LPR Roman Giertych zaapelował do PiS, PO, Samoobrony i PSL o poparcie dla propozycji Ligi w sprawie zmian w ustawie zasadniczej. Apel LPR znalazł poparcie tylko w szeregach Samoobrony.

LPR forsuje zmianę w Konstytucji ws. ochrony życia poczętego
Źródło zdjęć: © WP.PL | mg

24.08.2006 | aktual.: 24.08.2006 16:28

Taką poprawkę do art. 38 Konstytucji złożył w środę w trakcie debaty o zmianach w ustawie zasadniczej dotyczących Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) poseł Ligi Piotr Ślusarczyk. Zgodnie z nią, artykuł ten miałby brzmieć: "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia od momentu poczęcia". Obecnie brzmi: "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia".

Jak argumentował wicepremier i prezes Ligi Roman Giertych, pięć partii, które weszły do obecnego parlamentu, głosiło potrzebę ochronę życia od momentu poczęcia. W ocenie polityka LPR, obecny układ w Sejmie umożliwia wprowadzenie takich zmian, a - jak mówił - "być może takiego drugiego Sejmu długo nie będzie".

Jego zdaniem, byłby to "epokowy krok", dzięki któremu zrealizowany zostałby testament Jana Pawła II.

Giertych podkreślił, że w sprawie poprawki Ligi do Konstytucji rozmawiał już z wicepremierem i liderem Samoobrony Andrzejem Lepperem.

Lepper, pytany na konferencji prasowej, odparł, że Samoobrona poprze poprawkę Ligi. Nasze stanowisko jest jednoznaczne: ochrona życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Uważamy, że koalicja powinna to poprzeć - zaznaczył lider Samoobrony.

Dopytywany przez dziennikarzy o stanowisko PiS w sprawie pomysłu Ligi, Giertych odpowiedział, że "w sprawie ochrony życia poczętego Liga nie ma co konsultować z PiS". Stanowisko PiS w tej sprawie było zawsze jednoznaczne. Ta partia niejednokrotnie poruszała tę sprawę stanowczo. O głos PiS w tej sprawie jestem całkowicie spokojny - podkreślił.

Dziennikarze pytali również, dlaczego LPR zdecydowała się zgłosić poprawkę do Konstytucji w sytuacji, gdy kluby parlamentarne zgodziły się, że przy okazji ENA nie będą zgłaszane poprawki do ustawy zasadniczej w innych tematach.

W tej umowie nie uczestniczyła LPR, ponieważ od początku była przeciwna ENA. Nie możecie od nas wymagać respektowania umów między tymi ugrupowaniami, które porozumiały się w sprawie ENA. Żadne umowy co do ograniczania zakresu zmian w Konstytucji nigdy nas nie obowiązywały - mówił Giertych.

Apel LPR znajduje poparcie tylko w szeregach Samoobrony. Reszta adresatów słów Giertycha - PiS, PO i PSL - nie poprze proponowanych zmian w Konstytucji.

Szef klubu PiS Marek Kuchciński argumentuje stanowisko swojej partii trzema względami.

Po pierwsze, obecne zapisy są wynikiem bardzo trudnego kompromisu. W tej chwili nie ma politycznej atmosfery, żeby rozpoczynać na nowo prace. Po drugie, nie należy łączyć prac nad tego typu ustawą z kampanią wyborczą. Po trzecie, prezydencka propozycja zmiany Konstytucji odnosi się do materii innej (Europejskiego Nakazu Aresztowania). Sprawa aborcji rozszerza tę materię tak znacznie, że istnieją poważne obawy, czy nie spowodowalibyśmy groźby niekonstytucyjności tej propozycji - powiedział.

Podobne argumenty podaje poseł PSL Jan Bury. Jego zdaniem, propozycja LPR to nic innego jak "robienie na siłę sobie reklamy". LPR promuje się każdym kosztem, nawet tak czułym jak aborcja - dodał. Bury zastrzega jednak, że ludowcy nie mają w tej sprawie oficjalnego stanowiska.

PO nie poprze apelu Ligi przede wszystkim z powodów formalnych. Jak powiedział Cezary Grabarczyk - członek sejmowej komisji zajmującej się prezydenckim projektem zmiany Konstytucji - wszystkie ekspertyzy zebrane w trakcie prac komisji wskazują, że nie można wprowadzać poprawek wykraczających poza zakres projektu prezydenta, który dotyczy ekstradycji.

Jeżeli pojawi się oddzielny projekt wówczas Platforma przedstawi swoje stanowisko. Ale moim zdaniem kolejna wojna aborcyjna w polskim parlamencie nie jest potrzebna - powiedział Grabarczyk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)