LPR chce rozliczyć majątek komunistów
LPR przedstawiła projekt ustawy
zakładający restytucję majątku organizacji sprawujących władzę w
okresie PRL. Jak zaznaczył na konferencji prasowej w Sejmie prezes
Ligi Roman Giertych, dzięki temu rozpocząć ma się proces
dekomunizacji. Restytucji podlegałby m.in. majątek po Polskiej
Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Giertych podkreślił, że majątkiem tym miałaby się zająć specjalna komisja likwidacyjna, która działałaby w porozumieniu z Instytutem Pamięci Narodowej. Jak dodał, należy uznać, że majątek gromadzony przez organizacje prokomunistyczne między rokiem 1944 a 1989 "był zgromadzony w warunkach nie odzwierciedlających sprawiedliwości społecznej".
Według projektu Ligi, majątek podlegający restytucji przekazany byłby na rzecz osób, które były pokrzywdzone w okresie PRL, głównie emerytów i rencistów.
Jak powiedział polityk Ligi, majątek, który mógłby być przejęty przez Komisję Likwidacyjną wstępnie szacowany jest na kilkanaście miliardów złotych.
Pomysł LPR zakłada także, że osoby, które pełniły funkcję sekretarza powiatowej organizacji partyjnej i wyższe stanowiska kierownicze w PZPR nie mogłyby zajmować kierowniczych stanowisk w państwie.
Poprzez swój projekt Liga chce, jak powiedział Giertych, rozpocząć proces dekomunizacji życia publicznego w Polsce i "pozbawić siły wywodzące się z dawnego PRL-u mocy i możliwości funkcjonowania w obszarach zagarniętych w okresie, gdy nie było wolnej Polski".
Projekt autorstwa Ligi to kolejny element zapowiedzianego przez Giertycha programu "przyspieszenia".