LPR chce komisji śledczych ws. prywatyzacji Stoenu i PHS
Klub LPR chce powołania komisji śledczych,
które zajmą się procesami prywatyzacji Stoenu oraz Polskich Hut
Stali. Zdaniem Ligi, przy obu tych prywatyzacjach doszło do
nieprawidłowości.
16.02.2005 | aktual.: 16.02.2005 15:40
Szef klubu LPR Marek Kotlinowski poinformował na konferencji w Sejmie, że projekty uchwał w sprawie powołania komisji zostały złożone już u marszałka Sejmu.
Według innego posła LPR Zygmunta Wrzodaka, nieprawidłowości przy obu prywatyzacjach polegały m.in. na zaniżeniu wartości przedsiębiorstw.
W uzasadnieniu do wniosku o komisję w sprawie Stoenu Liga napisała, że sprzedanie przez ówczesnego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka tego przedsiębiorstwa "przyniosło szkodę dla interesu publicznego i prywatnego". "Sprzedaż Stoen SA była niecelowa i niekorzystna pod względem gospodarczym i już dziś zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski".
To wszystko - zdaniem Wrzodaka - doprowadziło do sytuacji, w której monopol państwowy został zastąpiony monopolem prywatnym - niepolskim. W uzasadnieniu napisano również, że ministerstwo Skarbu Państwa przy sprzedaży Stoenu - przedsiębiorstwa o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym - nie przeprowadziło działań służących zabezpieczeniu interesów obronności i bezpieczeństwa państwa. W 2003 roku 85 proc. akcji Stoenu zostało sprzedanych niemieckiemu koncernowi RWE PLUS.
LPR chce również sprawdzić prywatyzację PHS. Zdaniem Wrzodaka, znacznie zaniżono wartość hut. Jako dowód podał, że LMN chce kupić Hutę Częstochowa za 1 mld złotych; huta ta produkuje rocznie ok. 600 tys. ton stali. A za PHS, które rocznie produkują ok. 8 mln ton stali, zapłacili (...) ok. 3 mld złotych. Gołym okiem widać, że zaniżono wartość PHS, a Skarb Państwa powinien uzyskać o 15 mld złotych więcej - ocenił.
PHS obecnie noszą nazwę Ispat Polska Stal, a wkrótce będą nazywać się Mittal Steel Poland. Rozpoczętą w 2003 roku prywatyzację PHS sfinalizowano w marcu ubiegłego roku. Brytyjsko-hinduska grupa LNM Holdings (obecnie Mittal Steel Company) przejęła wówczas blisko 70 proc. akcji koncernu. Łączny koszt przejęcia wraz z programem inwestycyjnym to ok. 7,6 mld zł. W tej kwocie mieści się m.in. zakup akcji PHS, podwyższenie kapitału oraz wykup części wierzytelności spółki, zamienionych później na akcje. Skarb Państwa zachował 25 proc. akcji PHS.
Konkurentem LNM (któremu - według prasy - doradzał wówczas aresztowany w związku z inną sprawą lobbysta Marek D.) w procesie prywatyzacji PHS był amerykański koncern US Steel Corporation, jednak wyłączność na dalsze rozmowy w lutym 2003 otrzymał LNM. Wiosną tegoż roku, po doniesieniu przedstawicieli US Steel, warszawska Prokuratura Apelacyjna wszczęła śledztwo w sprawie domniemanych nieprawidłowości w procesie prywatyzacji.
Chodzi o płatną protekcję, której mieli dopuścić się dwaj biznesmeni z firmy konsultingowej Invex. Mieli oni powoływać się na nadzorującego prywatyzację PHS (najpierw w resorcie gospodarki, a potem skarbu) wiceministra Andrzeja Szarawarskiego i żądać od przedstawiciela banku obsługującego US Steel pieniędzy na wykup wierzytelności hut oraz ok. 30 mln zł prowizji, co uznano za próbę wymuszenia łapówki.
W listopadzie ubiegłego roku Prokuratura Apelacyjna wniosła o uchylenie immunitetu poselskiego Szarawarskiemu z powodu zamiaru postawienia mu zarzutu przekroczenia uprawnień w związku z prywatyzacją PHS. Dziś Szarawarski, wcześniej szef śląskiego SLD, jest szeregowym posłem z okręgu sosnowieckiego. Na początku grudnia 2004 zrzekł się immunitetu.
Liga przygotowuje jeszcze wniosek o powołanie komisji śledczej, która miałaby się zająć prywatyzacją Stoczni Gdańskiej. Wniosek w tej sprawie zostanie złożony, kiedy posłowie zbiorą pod nim podpisy.
Politycy Ligi przyznali, że zdają sobie sprawę z tego, iż trudno będzie powołać kolejne komisje śledcze, obok dwóch już istniejących. Ale chcemy dać wyraz sprzeciwu wobec takim formom prywatyzacji - powiedział Kotlinowski.