LPR: albo obiecany budżet, albo zawieszamy członkostwo w UE
Poseł LPR Wojciech Wierzejski powiedział podczas debaty w Sejmie nad informacją rządu o stanowisku Polski w sprawie budżetu UE na lata 2007-2013, że albo zostanie przyjęty obiecany przez Luksemburg budżet, albo Polska powinna zawiesić swoje członkostwo w Unii.
09.12.2005 | aktual.: 09.12.2005 14:18
Dodał, że jeśli zostanie przyjęta brytyjska propozycja unijnego budżetu, to Polska powinna rozważyć zawieszenie wpłacania składek do kasy UE.
Dotychczasowa propozycja brytyjska przewidywała, że Polska w ciągu siedmiu lat otrzymałaby 56 mld euro w ramach funduszy strukturalnych i spójności. Luksemburczycy, którzy przewodniczyli UE w I półroczu, proponowali 61,6 mld euro. Wlk. Brytania chce doprowadzić do kompromisu budżetowego na szczycie europejskim, który odbędzie się w dniach 15-16 grudnia. Porozumienie wymaga jednomyślnej zgody 25 państw członkowskich.
Wierzejski podkreślił, że zgodnie z propozycją brytyjską, Polska straci 6 mln euro, a taka kwota - jak zaznaczył - wystarczyłaby na wypłacanie "becikowego" w wysokości tysiąca złotych przez okres 80 lat.
W traktatach handlowych chodzi o to, żeby zarobić, Traktat Akcesyjny był właśnie takim swoistym traktatem handlowym. Ostrzegaliśmy, że nie będzie się nam opłacać, że nas wykorzystują, że zrobią nas w balona - mówił Wierzejski.
Poseł LPR uważa, że Polska powinna postawić twarde warunki podczas negocjacji nad budżetem Unii. Jak dodał, konieczne jest szukanie jak największej liczby sojuszników w Europie.
Nie możemy ustąpić, bo taki jest nasz narodowy interes, bo taka jest nasza racja stanu - podkreślił.