"Łowcy skór" - dziś aresztowania
Centrala łódzkiego Pogotowia Ratunkowego (PAP/Krzysztof Jaraczewski)
Łódzka prokuratura wystąpi dziś o aresztowanie dwóch osób zatrzymanych w związku z aferą w łódzkim pogotowiu - poinformowała w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi.
_ Przygotowujemy wnioski o aresztowanie dwóch osób zatrzymanych w związku z aferą w łódzkim pogotowiu. Tymi osobami są lekarze_ - powiedziała prokurator Jolanta Badziak. Dodała, że żadnemu z nich - w tej fazie śledztwa - nie będzie postawiony zarzut zabójstwa.
Handel zwłokami potwierdził były dyrektor łódzkiego pogotowia ratunkowego Ryszard Lewandowski oraz obecny szef Bogusław Tyka.
Od soboty policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali 7 osób podejrzanych w związku z aferą w łódzkim pogotowiu ratunkowym. Wśród zatrzymanych jest trzech lekarzy, sanitariusze oraz inni pracownicy stacji pogotowia.
Jak podaje poniedziałkowa Gazeta Wyborcza, śledztwo prowadzone jest z artykułu 148 par. 2 punkt 3: zabójstwo dokonane w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Wśród podejrzanych są co najmniej trzej lekarze łódzkiego pogotowia i jeden przedsiębiorca pogrzebowy - Jacek T. oskarżony na początku stycznia przez prokuraturę o zlecenie zabójstwa znanego łódzkiego przedsiębiorcy pogrzebowego, Witolda S.
Jeden z lekarzy to osoba znana pod pseudonimem Anioł Śmierci - o której "GW" pisała wcześniej.
W niedzielę rzecznik łódzkiej policji podinspektor Jarosław Berger powiedział, że nikomu z zatrzymanych dotąd nie postawiono zarzutu zabójstwa.
Aferę handlu informacjami o zgonach - a być może również celowego zabijania pacjentów - w łódzkim pogotowiu ujawniły w środę Polskie Radio Łódź i "Gazeta Wyborcza". Według nich, niektórym chorym podawano pavulon - lek zwiotczający mięśnie, który stosowany w niewłaściwy sposób może spowodować śmierć pacjenta.
W czwartek, minister zdrowia zadecydował o całkowitym zakazie stosowania pavulonu w stacjach pogotowia ratunkowego.
Główny Inspektor Sanitarny zarządził kontrolę wszystkich wojewódzkich stacji pogotowia. Badane jest zużycie leków anestezjologicznych, odurzających i psychotropowych. (mp)