Polska"Łowcy głów" z Poznania zatrzymali mężczyznę, który cztery lata temu pomagał w porwaniu dla okupu swojego kolegi ze szkoły

"Łowcy głów" z Poznania zatrzymali mężczyznę, który cztery lata temu pomagał w porwaniu dla okupu swojego kolegi ze szkoły

• Rok temu sąd w Poznaniu skazał gang porywaczy
• Członkowie grupy w maju 2012 r. uprowadzili 19-letniego syna biznesmena
• Jak się okazało, w porwaniu pomagał im Patryk K., syn szefa gangu, który znał porwanego nastolatka
• Patryk K. po skazaniu przez sąd nie stawił się do zakładu karnego, aby odbyć karę
• Zatrzymano go 31 maja w centrum Poznania

"Łowcy głów" z Poznania zatrzymali mężczyznę, który cztery lata temu pomagał w porwaniu dla okupu swojego kolegi ze szkoły
Źródło zdjęć: © Policja.pl
Zenon Kubiak

02.06.2016 | aktual.: 02.06.2016 13:25

Do porwania doszło w maju 2012 r., kiedy 19-latek szedł na przystanek autobusowy, skąd każdego dnia dojeżdżał do szkoły. Porywacze za uwolnienie chłopaka żądali od jego rodziców miliona złotych okupu.

Policjanci prowadzący śledztwo ustalili, że za porwaniem może stać Michał K., mający na swoim koncie przestępstwa związane z kradzieżami samochodów. Był poszukiwany listem gończym za niestawienie się do więzienia w celu odbycia wyroku. Funkcjonariuszy na jego trop naprowadziła analiza kolegów z klasy porwanego nastolatka. Okazało się, że jednym z nich jest Patryk K., syn Michała K.

Porwany 19-latek był przetrzymywany w gospodarstwie należącym do rodziców Michała K. w Sękowie w okolicach Szamotuł. Udało się go uwolnić po 10 dniach. W akcji odbicia brało udział kilkudziesięciu policjantów. Chłopak był przetrzymywany w bunkrze znajdującym się pod budynkiem. Prowadziło do niego wejście ukryte w tunelu do naprawiania samochodów.

W czerwcu 2015 r. Michał K. za uprowadzenie i przetrzymywanie zakładnika, a także za kierowanie grupą przestępczą, której celem było porwanie i wyłudzenie okupu został skazany na 12 lat więzienia. Pozostałe cztery osoby, które miały swój udział w porwaniu, w tym m.in. żona Michała K. oraz jego syn usłyszeli wyroki od trzech do sześciu lat więzienia.

Patryk K. miał dobrowolnie stawić się w zakładzie karnym, ale tego nie zrobił. Ukrywał się przez kilka miesięcy, a od kwietnia był poszukiwany listem gończym. 31 maja 24-letni dziś mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Wydziału Ochrony i Poszukiwań Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

- Patryk K. jechał jako pasażer w samochodzie osobowym. Na Al. Marcinkowskiego w Poznaniu auto zostało zatrzymane, a poszukiwany mężczyzna sprawnie obezwładniony i przewieziony do aresztu - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)