Trwa ładowanie...
06-12-2014 10:20

"Łowcy cieni" z CBŚP - policjanci szukający najgroźniejszych przestępców

"Łowcy cieni" to policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji, tworzący elitarną, tajną komórkę. Na co dzień zatrzymują lub odnajdują tych przestępców, którzy na listach poszukiwawczych zajmują najwyższe miejsca i poszukiwani są często od wielu lat.

"Łowcy cieni" z CBŚP - policjanci szukający najgroźniejszych przestępcówŹródło: policja.pl
d403k5h
d403k5h

O "łowcach cieni" lub inaczej "pościgowych" niewiele się mówi, bo ujawnienie jakichkolwiek informacji mogłoby zaszkodzić ich pracy, a nawet stanowić zagrożenie dla nich samych. Pracują często 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, na całym świecie.

- To oni szukają najpoważniejszych przestępców, często tych, którzy uciekli z Polski i ukrywają się za granicą. Ich komórka jest tajna, bo często muszą korzystać z różnego rodzaju narzędzi operacyjnych. Dlatego nie możemy ujawniać bliższych informacji - mówi Katarzyna Balcer z zespołu prasowego CBŚP.

Jak dodaje, wydział zajmujący się poszukiwaniami powstał w Centralny Biurze Śledczym w 2011 r. (CBŚ zostało wydzieloeo z KGP i przekształcone w CBŚP), utworzył go obecny zastępca komendanta CBŚP podinsp. Marek Boroń.

Na czym w praktyce polega praca "łowców cieni"? Chodzi m.in. - jak mówią nieoficjalnie policjanci - o pracę pod przykryciem. Ustalanie miejsca pobytu poszukiwanego trwa czasem miesiącami. Akcja musi być dokładnie zaplanowana i przygotowana. Funkcjonariusze działają w tajemnicy, bo tajemnica w tym przypadku jest gwarancją także ich bezpieczeństwa.

d403k5h

- Większość przestępców ukrywa się za granicą, bo tam jest łatwiej. Dodatkowo, jeśli byli w zorganizowanych grupach przestępczych mają międzynarodowe kontakty, które pozwalają im ułożyć sobie na nowo życie. Często mają nowe rodziny, nową tożsamość. By do nich dotrzeć, upewnić się, że to na pewno oni, policjanci muszą niejednokrotnie podszyć się pod osoby z ich otoczenia - przyznaje jeden z funkcjonariuszy.

Jak dodaje, poszukiwani często mają niemałe doświadczenie w ucieczkach; są więc bardzo trudnymi przeciwnikami.

"Łowcy cieni" nie są więc przypadkowymi policjantami. W tej komórce służą ci, którzy mają określone predyspozycje - dużą odporność na stres, wytrzymałość, predyspozycje psychofizyczne. - Praca pod przykryciem nie jest łatwa. Do tego dochodzą jeszcze sytuację nagłe, gdy np. odnajdą osobę poszukiwaną, zauważą ją w jakimś miejscu lub staną z nią "twarzą w twarz". Muszą wiedzieć jak się zachować, muszą potrafić zapanować nad emocjami, tak by poszukiwany nie uciekł, by udało się go zatrzymać - dodaje policjant.

Efektem ich pracy jest zatrzymanie, jak dotąd, 103 osób w Polsce i 80 za granicą. Wśród zatrzymanych przez "pościgowych" jest jeden z najdłużej poszukiwanych przestępców - Mariusz Sz. pseud. Kenes. Został przez nich "namierzony" w Hiszpanii, po 12 latach ukrywania się. Mężczyzna miał na swoim koncie udział w gangu przemycającym tony kokainy.

d403k5h

Najczęściej współpracują z policjami z takich krajów jak Hiszpania, Wielka Brytania, Belgia, Niemcy, Czechy i Słowacja. Tam często ukrywają się uciekający z Polski przestępcy.

Tylko w ciągu minionego, jednego tygodnia "Łowcy cieni" zatrzymali trzech poszukiwanych - 55-letniego Aloyana T., zamieszanego w przemyt znacznej ilości narkotyków z Ameryki Południowej do Europy, 26-letniego Wojciecha W. pseud. Spajki i 46-letniego Roberta Z.

"Spajki" poszukiwany był za udział w gangu zajmującym się wytwarzaniem, przemytem i wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających i psychotropowych, a także czerpaniem korzyści z nierządu i handlem bronią. Z kolei Robert Z. miał na swoim koncie rozboje, porwania i przetrzymywanie zakładników, wpadł w Amsterdamie.

d403k5h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d403k5h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj