Loty nad Ukrainą i Rosją. USA zalecają szczególną ostrożność
Ukraińskie państwowe służby lotnicze przekazały, że Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zaleca statkom lotniczym zachowanie szczególnej ostrożności w czasie lotów nad częścią Ukrainy i Rosji. Chodzi o gromadzenie się rosyjskich wojsk u granic Ukrainy.
Dokument FAA dotyczy geopolitycznego napięcia, jakie ma obecnie miejsce we wschodniej części Europy. U granic Ukrainy oraz na zaanektowanym Krymie koncentrują się rosyjskie wojska. W komunikacie polecono zachowanie szczególnej ostrożności przy wykonywaniu lotów z, do i nad częściami wskazanych rejonów informacji powietrznej (FIR).
FAA poinformowało, zachowanie szczególnej ostrożności konieczne jest w części moskiewskiego FIR i rostowskiego FIR w granicach 100 mil morskich od dnieprowskiego FIR, symferopolskiego FIR i kijowskiego FIR - przekazały ukraińskie służby.
Odpowiednią rekomendację ws. zachowania ostrożności podczas planowania lotów do FIR Dniepr, FIR Symferopol, FIR Kijów otrzymali też przewoźnicy i statki powietrzne zarejestrowane w USA.
Zobacz też: Powikłania po COVID-19 mogą trwać nawet 6 miesięcy? Prof. Miłosz Parczewski wyjaśnia
"Cała pozostała przestrzeń lotnicza będąca pod odpowiedzialnością Ukrainy na razie jest bezpieczna i dostępna do planowania i wykonywania lotów statków powietrznych lotnictwa cywilnego" - oświadczyły ukraińskie państwowe służby lotnicze.
Rosja gromadzi wojska przy granicy z Ukrainą. Loty zagrożone?
Ukraińskie służby podkreśliły również, że sytuacja powietrzna jest stale obserwowana. "Na razie zagrożenia dla lotnictwa cywilnego nie ma" - oznajmiono.
Niedawno wywiad wojskowy Ukrainy podał, że przy granicy kraju zgromadzone były siły zbrojne Rosji w składzie dwóch armii sił powietrznych, obrony powietrznej oraz Floty Czarnomorskiej. Dodatkowo 28 batalionowych grup taktycznych na orłowsko-woroneskim, dońskim i krymskim kierunku operacyjnym ma być w stanie gotowości. W sumie mowa jest o blisko 90 tys. żołnierzy - dane pochodzą ze stanu z początku marca.
W niedzielę Rosja przerzuciła na Morze Czarne kolejne dwa okręty desantowe. Wcześniej do celu dotarła również Flotylla Kaspijska. Z Morza Kaspijskiego przybyło łącznie już 17 jednostek - podają rosyjskie media.