Loteria szczepionkowa nieskuteczna? Lekarz apeluje do ministra zdrowia

Jak podkreśla minister zdrowia Adam Niedzielski, jesteśmy o krok od kolejnej fali pandemii. - Spodziewamy się, że w połowie sierpnia będzie miało miejsce pewne przyspieszenie zakażeń (...). Najbardziej czarny scenariusz mówi, że będziemy mieli 15 tys. zakażeń dziennie na koniec września lub na początku października - tłumaczył kilka dni temu szef MZ.

Do zagrożenia wynikającego z COVID-19 odniósł się w piątek lek. Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii, popularyzator wiedzy medycznej.

W jego ocenie rząd nie wykorzystał wszelkich możliwych sposobów, aby spopularyzować akcję szczepień. "Vouchery do 'Biedry' i skuteczność zachęcania do szczepień przeciw COVID-19 będzie znacznie wyższa niż loteria hulajnogowa" - przekazał w apelu Fiałek.

Lekarz powołał się przy tym na najnowsze badania zamieszczone w serwisie medrxiv.org. Z eksperymentu wynika, że to nie korzyści zdrowotne ani loteria szczepionkowa stanowią największą zachętę do szczepienia przeciw COVID-19.

W badaniu przedstawiono trzem niezaszczepionych grupom 45-sekundowe filmiki z informacją o szczepieniu. W pierwszej poinformowano o korzyściach zdrowotnych wynikających ze szczepienia, w drugiej o loterii szczepionkowej, a w trzeciej o voucherze z daną kwotą pieniędzy.

"Po obejrzeniu wideo z informacją o voucherze z daną kwotą pieniędzy, 22 proc. badanych chciało uzyskać informację o tym, gdzie mogą się zaszczepić" - tłumaczy Fiałek. W dwóch pozostałych grupach było to odpowiednio 16 i 14 proc. badanych.

Zdaniem Fiołka rząd powinien postawić na propagowanie akcji połączone z przydzielaniem voucherów finansowych. "To badanie wskazuje na zasadność zachęcania do szczepień przeciw COVID-19 przy zastosowaniu voucherów finansowych i nie wspiera loterii" - konkluduje medyk.

Do swojej "depeszy do ministrów Niedzielskiego oraz Dworczyka" dołączył również zdjęcie różowej hulajnogi.