Łoś na ekspresówce. Niebezpieczny wypadek w Głuchowie
Wypadek na krajowej S7. W Głuchowie bmw zderzyło się z łosiem. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Dwie osoby trafiły do szpitala.
31.08.2022 08:18
Do dyżurnego zgłoszenie o wypadku na S7 dotarło tuż po północy we wtorek. Ze wstępnych informacji wynikało, że w Głochowie, na pasie w stronę Wraszawy samochód osobowy zderzył się z łosiem.
Autem podróżowały trzy osoby. W pewnym momencie z pobocza wprost pod nadjeżdżający samochód wbiegł łoś. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Kierujący oraz pasażer z obrażeniami trafili do szpitala.
Policja przypomina: wypadki z udziałem zwierząt wyjątkowo niebezpieczne
Jak przypominają mazowieccy policjanci, kolizja z udziałem zwierzęcia może być bardzo niebezpieczna.
"Podczas takich zdarzeń, zwierzę często ginie lub jest poważnie ranne, a pojazd uczestniczący w kolizji jest poważnie uszkodzony. W takich sytuacjach osoby podróżujące w pojeździe narażone są na niebezpieczeństwo odniesienia poważnych obrażeń ciała, gdyż np. podczas gwałtownych manewrów omijania zwierzęcia przebiegającego przez jezdnię, zdarza się, że samochód wpada na bariery drogowe lub wypada z drogi" - ostrzegają funkcjonariusze w komunikacie.
Policja przypomina także, jak należy się zachować podczas kolizji ze zwierzęciem. "Należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy, jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy, każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych - nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych. Policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi, nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać - może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować" - pisze nadkom. Agnieszka Wójcik.
Źródło: Mazowiecka Policja