Trwa ładowanie...

Łoś na ekspresówce. Niebezpieczny wypadek w Głuchowie

Wypadek na krajowej S7. W Głuchowie bmw zderzyło się z łosiem. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Łoś na ekspresówce. Niebezpieczny wypadek w GłuchowieŁoś na ekspresówce. Niebezpieczny wypadek w GłuchowieŹródło: Policja Mazowiecka
d2kv4fp
d2kv4fp

Do dyżurnego zgłoszenie o wypadku na S7 dotarło tuż po północy we wtorek. Ze wstępnych informacji wynikało, że w Głochowie, na pasie w stronę Wraszawy samochód osobowy zderzył się z łosiem.

Autem podróżowały trzy osoby. W pewnym momencie z pobocza wprost pod nadjeżdżający samochód wbiegł łoś. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Kierujący oraz pasażer z obrażeniami trafili do szpitala.

Policja przypomina: wypadki z udziałem zwierząt wyjątkowo niebezpieczne

Jak przypominają mazowieccy policjanci, kolizja z udziałem zwierzęcia może być bardzo niebezpieczna.

d2kv4fp

"Podczas takich zdarzeń, zwierzę często ginie lub jest poważnie ranne, a pojazd uczestniczący w kolizji jest poważnie uszkodzony. W takich sytuacjach osoby podróżujące w pojeździe narażone są na niebezpieczeństwo odniesienia poważnych obrażeń ciała, gdyż np. podczas gwałtownych manewrów omijania zwierzęcia przebiegającego przez jezdnię, zdarza się, że samochód wpada na bariery drogowe lub wypada z drogi" - ostrzegają funkcjonariusze w komunikacie.

Policja przypomina także, jak należy się zachować podczas kolizji ze zwierzęciem. "Należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy, jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy, każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych - nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych. Policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi, nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać - może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować" - pisze nadkom. Agnieszka Wójcik.

Krystyna, ksiądz proboszcz i biskup. Kultowy skecz Kabaretu Nowaki

Źródło: Mazowiecka Policja

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2kv4fp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kv4fp
Więcej tematów