Los Concorde'a
(PAP)
Bez możliwości dalszego latania - wszystkie siedem naddźwiękowych samolotów pasażerskich Concorde stanie się eksponatami muzealnymi,
poinformowało British Airways.
30.10.2003 | aktual.: 30.10.2003 18:39
Powód?
Według BA, koszty utrzymania choćby jednego Concorde'a dla lotów pokazowych byłyby zbyt wysokie. Los przypieczętowała też decyzja konsorcjum Airbus, o zaprzestaniu produkcji części zamiennych i okresowych remontów.
Utrzymanie Concorde'a zawsze było dużym obciążeniem finansowym. Sytuacja dodatkowo pogorszyła się po tragicznym wypadku 25 lipca 2000 roku, gdy jedna z maszyn Air France rozbiła się tuż po starcie z paryskiego lotniska Roissy. Katastrofa ta, w której zginęło 113 osób, spowodowała zawieszenie lotów wszystkich Concorde'ów na 15 miesięcy.
Co dalej?
Jeden z Concorde'ów ma być pomnikiem w Heathrow. W Wielkiej Brytanii pozostaną jeszcze trzy inne egzemplarze - w Filton, w porcie lotniczym Manchesteru i w muzeum lotniczym w Edynburgu. Dwa trafią do USA, do muzeów lotniczych w Seattle i w Nowym Jorku - to ostatnie znajduje się na zacumowanym w porcie lotniskowcu "Intrepid". Siódmy egzemplarz stanie w porcie lotniczym im. Grantleya Adamsa na wyspie Barbados, gdzie Concorde'y regularnie lądowały przez wiele lat.
Air France przekazała po jednym egzemplarzu Concorde'ów muzeum lotniczemu Smithsonian w Waszyngtonie w USA, muzeum techniki w Spirze (Speyer) w niemieckiej Nadrenii-Palatynacie, muzeum lotniczemu na paryskim lotnisku Le Bourget oraz muzeum fabrycznemu Airbusa w Tuluzie. Piątą maszynę ustawiono w paryskim porcie lotniczym Roissy/Charles de Gaulle.
British Airways zakończyły eksploatację Concorde'a w ubiegły piątek, gdy trzy maszyny wylądowały na londyńskim lotnisku Heathrow po lotach z Nowego Jorku, z Edynburga i z Londynu nad Zatokę Biskajską. Drugi użytkownik Concorde'a, Air France, wycofało je ze służby 31 maja 2003 roku.