PolskaŁopiński: ujawnieni zostaną agenci działający przeciw interesowi państwa

Łopiński: ujawnieni zostaną agenci działający przeciw interesowi państwa

Według sekretarza stanu w Kancelarii
Prezydenta Macieja Łopińskiego, prezydencki projekt ustawy
pozwalającej na opublikowanie raportu z likwidacji WSI przewiduje,
iż ujawnieni zostaną tylko agenci Wojskowych Służb Informacyjnych
działający na szkodę obronności państwa i przeciwko jego
interesowi.

20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 16:58

Łopiński zapewnił, że żadne dane mogące zaszkodzić bezpieczeństwu państwa nie zostaną ujawnione.

W środę do Sejmu wpłynął prezydencki projekt ustawy pozwalającej na opublikowanie raportu z likwidacji WSI. Zakłada on m.in. ujawnienie agentów tych służb, jeżeli ich działania miały charakter przestępczy lub nie dotyczyły obronności państwa i bezpieczeństwa wojska. Sejm ma zająć się projektem na najbliższym posiedzeniu Sejmu - w przyszłym tygodniu.

Jak powiedział Łopiński, projekt ustawy "jest kompromisem między wymogiem jawności życia publicznego a zabezpieczeniem danych, które dla bezpieczeństwa państwa powinny zostać tajne". Podkreślił też, że opozycja domagała się ujawnienia raportu z likwidacji WSI.

Łopiński zaznaczył, że projekt zakłada, iż prezydent podejmie decyzję o publikacji raportu po zasięgnięciu opinii marszałków Sejmu i Senatu.

Według Łopińskiego, lista agentów, których nazwiska pozna opinia publiczna, może być częścią raportu. Podkreślił jednocześnie, że celem opublikowania nazwisk agentów jest "tylko ujawnienie patologii".

Jak zaznaczył, nazwiska agentów, którzy nie działali bezprawnie, nie zostaną ujawnione.

Prezydencki minister podkreślił jednocześnie, że nie jest prawdą, jakoby mieli się znaleźć na niej tylko dziennikarze. Będą tam osoby z różnych środowisk - zaznaczył.

Pytany, kiedy można się spodziewać odtajnienia raportu, Łopiński podkreślił, że Antoni Macierewicz ma czas na jego napisanie do 30 października, a los ustawy jest w rękach parlamentu.

W wywiadzie dla czwartkowego "Dziennika" prezydent Lech Kaczyński powiedział, że to on będzie decydował, kto z agentów WSI będzie ujawniony. Mówił też m.in., że na liście agentów WSI jest kilka znanych nazwisk dziennikarskich. Znanych, ale nie +z pierwszej dziesiątki+ dziennikarstwa... Jak ktoś się nie wtrącał do polityki, to ujawniony nie będzie - powiedział prezydent.

Lider PO Donald Tusk poinformował w piątek w Katowicach, że jego partia ma konkurencyjny projekt ustawy, przygotowany przez b. ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jerzego Buzka Marka Biernackiego. Jak powiedział, zgodnie z tym projektem procedura ujawniania agentów ma pozostawać w kompetencji sądów. Tusk uznał też zapowiedź prezydenta, dotyczącą ujawnienia agentów WSI, za "nie do zaakceptowania".

Jak napisano w uzasadnieniu do prezydenckiego projektu ustawy, reforma wojskowych służb specjalnych nie będzie pełna, jeśli obywatele Rzeczypospolitej nie uzyskają możliwości poznania sprzecznych z interesem państwa działań likwidowanych WSI, w tym danych osób, które współdziałając ze służbami, dobrowolnie wspomagały ich pozaprawne działania.

Projekt zakłada, że przewodniczący komisji weryfikacyjnej w wyznaczonym przez premiera terminie sporządza raport dotyczący m.in. działań wykraczających poza sprawy obronności państwa i bezpieczeństwa sił zbrojnych. Raport ma zawierać także informacje o osobach, które współdziałając z żołnierzami i pracownikami WSI, nakłaniały do pozaprawnych działań, ułatwiały je lub polecały.

Przewodniczący komisji weryfikacyjnej ma przekazać raport prezydentowi i premierowi, a prezydent marszałkom obu izb parlamentu. Po zasięgnięciu ich opinii prezydent poda raport do publicznej wiadomości - przewiduje projekt. Postanowienie prezydenta o podaniu raportu do publicznej wiadomości oznacza odtajnienie go.

"Celem podania do publicznej wiadomości przypadków działań wykraczających poza zakres ustawowych uprawnień WSI nie jest wyłącznie rozliczenie przeszłości. Takim celem jest również uświadomienie opinii publicznej niebezpieczeństwa wynikającego z alienacji służb specjalnych i realizowania przez nie własnych (pozaprawnych) zamierzeń" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

30 września zostały zlikwidowane Wojskowe Służby Informacyjne. Od października zamiast nich działają Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) i Służba Wywiadu Wojskowego (SWW). Zakończyła już prace komisja likwidacyjna, ale nadal działa komisja weryfikacyjna, sprawdzająca prawdziwość oświadczeń żołnierzy WSI o tym, czy wiedzieli o przestępczych działaniach WSI lub sami w nich uczestniczyli.

Likwidację WSI zapowiedział w listopadzie 2005 r. premier Kazimierz Marcinkiewicz. Powołanym w 1991 r. WSI zarzucano wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji funkcjonariuszy z czasów PRL, szpiegostwo na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią, "dziką lustrację". Ostatnio ujawniono też, że w pierwszej połowie lat 90. WSI inwigilowały obecnego szefa MON Radosława Sikorskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)