Maciej Łopiński podkreślił, że sukcesem Polski jest umieszczenie zapisu w tej sprawie w deklaracji końcowej szczytu. Przyznał jednocześnie, że jego treść "nie jest oczywiście naszym marzeniem".
Sekretarz stanu z Kancelarii Prezydenta zaznaczył, że czas przyznaje nam rację, iż manipulacja surowcami energetycznymi może istotnie zagrozić światowej stabilizacji. Chodzi o to, żeby nie były one wykorzystywane jako broń, lub element politycznego przetargu.