Łódzkie. Pościg za 31‑latkiem. Miał 2,5 promila alkoholu we krwi
W niedzielny wieczór odbył się policyjny pościg za 31-latkiem, który uciekał ze Rzgowa do Łodzi. Gdy go zatrzymano, okazało się, że ma aż 2,5 promila alkoholu w organizmie. Oprócz złamania wielu przepisów kierowca nie miał też prawa jazdy.
26.04.2021 17:04
Pościg za pijanym kierowcą rozpoczął się około godz. 21:30. Rzgowscy policjanci patrolujący okolicę zauważyli, że na jedną ze stacji w Gadce Starej z dużą prędkością wjechało auto.
"Samochód nie zatrzymał się na terenie stacji tylko szybko wjechał na drogę krajową nr 91 i pędził nadal z dużą prędkością w kierunku Rzgowa. Wzbudziło to podejrzenia mundurowych i ruszyli natychmiast za nim w pościg" - przekazali funkcjonariusze w komunikacie.
Poinformowano, że kierowca Renault popełnił szereg wykroczeń: jechał środkiem jezdni, przekraczał linię podwójną ciągłą, nie sygnalizował skrętu, wyprzedzał na przejściu dla pieszych, nie stosował się do sygnalizacji świetlnej i jechał po chodniku. Dodatkowo nie reagował na wydawane przez policjantów polecenia i dalej uciekał.
Ostatecznie mężczyznę udało się zatrzymać na terenie Łodzi. Podczas badania alkomatem potwierdzono, że ma on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ustalono również, że nie posiada prawa jazdy. Razem z nim autem podróżował też 39-letni mieszkaniec Łodzi, który także był pijany. 31-latkowi grozi teraz do 5 lat więzienia.
Zobacz też: Doradca Przemysława Czarnka doniósł na prof. Wojciecha Maksymowicza? Leszek Miller wzburzony. Zdecydowany komentarz