PolskaŁódzkie. Był pijany i dachował. Jechał z 12-letnim synem

Łódzkie. Był pijany i dachował. Jechał z 12‑letnim synem

Łódzkie. Był pijany, dachował i uciekł z miejsca zdarzenia. Ponadto okazało się, że razem z nim w samochodzie był 12-letni syn, a 37-latek ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Łódzkie. Był pijany i dachował. Jechał z 12-letnim synem
Źródło zdjęć: © Policja
Katarzyna Bogdańska

02.01.2020 | aktual.: 02.01.2020 13:50

Łódzkie. Do zdarzenia doszło w noworoczną środę. Na policję zadzwonił przypadkowy świadek, twierdząc, że widział dachowanie samochodu. Ponadto powiedział, że kierowca auta uciekł z miejsca wypadku z dzieckiem.

Policjanci, którzy pojechali na miejsce, znaleźli przewrócony na dach passata w polu. Jak czytamy na stronie łódzkiej policji, wstępne ustalenia wskazują, że kierowca samochodu stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na prawe pobocze, wypadł poza drogę i dachował.

Na miejscu zastali zaskoczonego właściciela samochodu. Dało się wyczuć od niego silną woń alkoholu.

Mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W mieszkaniu był też jego 12-letni syn, który wraz z matką pojechał do szpitala na profilaktyczne badania.

Obraz
© łódzka policja

37-latek trafił do policyjnego aresztu. Okazało się też, że mieszkaniec powiatu piotrkowskiego złamał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Po wytrzeźwieniu miał usłyszeć zarzuty.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Donald Tusk dla WP. Obejrzyj cały wywiad

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)