PolskaŁódzka "Solidarność" chce osądzenia sprawców zbrodni stanu wojennego

Łódzka "Solidarność" chce osądzenia sprawców zbrodni stanu wojennego

Sprawiedliwego osądzenia wszystkich sprawców
zbrodni stanu wojennego oraz naprawienia krzywd wobec jego ofiar i
ich rodzin domaga się łódzka "Solidarność".

W stanowisku Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ "Solidarność", przesłanym mediom, związkowcy przypominają, że w wyniku wprowadzenia w Polsce 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego nie tylko zdelegalizowano "Solidarność", ale także aresztowano tysiące jej członków.

"Doszło do krwawych pacyfikacji zakładów pracy i wyższych uczelni.(...) Działaczy "S" zamknięto w obozach internowania, a niektórych skrytobójczo zamordowano" - napisano w stanowisku. Wśród aresztowanych znaleźli się też członkowie Zarządu Regionu" - przypominają w stanowisku związkowcy.

Według związkowców, celem "komunistycznej władzy było sparaliżowanie 'Solidarności' i zniszczenie rodzącego się w narodzie ducha wolności, niepodległości i demokracji".

Ich zdaniem, wielu sprawców tej "zbrodni" pozostaje do dziś na wolności. Dlatego bez sprawiedliwego ich osądzenia niemożliwe jest budowanie wolnej Polski. Natomiast "obowiązkiem niepodległej Rzeczpospolitej jest uhonorowanie ówczesnych bohaterów i pomoc tym, którzy znaleźli się dziś w trudnej sytuacji".

Łódzka "S" przypomina, że we wrześniu tego roku, na wniosek prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Sejm przyjął regulację prawną, umożliwiającą osobom skazanym za działalność na rzecz niepodległej Polski, prowadzoną w latach 80. ub. wieku, otrzymywanie odszkodowań.

"Ten krok wpisuje się w nasze dotychczasowe żądania. Jednak w dalszym ciągu pozostają bez osądu twórcy i wykonawcy stanu wojennego. NSZZ "Solidarność" żąda od Państwa Polskiego sprawiedliwego osądzenia wszystkich sprawców zbrodni stanu wojennego oraz naprawienia krzywd wobec jego ofiar i ich rodzin" - napisano w stanowisku związku, podpisanym przez jego przewodniczącego Waldemara Krenca. (mg)

Źródło artykułu:PAP
solidarnośćłódźstan wojenny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)