Łódź: Nastolatka pogryzła kobietę na przystanku
W Łodzi, na jednym z przystanków tramwajowych, ok. 18-letnia dziewczyna zaatakowała kobietę z dzieckiem w wózku. Podczas szamotaniny nastolatka ugryzła ją w kciuk i uciekła. Kiedy na miejsce przyjechało pogotowie, okazało się, że poszkodowanej trzeba założyć kilka szwów. Policja poszukuje agresywnej dziewczyny.
Zwróciła im uwagę
Do tego incydentu doszło w sobotnie popołudnie na przystanku tramwajowym przy skrzyżowaniu al. Politechniki z ul. Obywatelską. Jedna z kobiet oczekujących na tramwaj zwróciła uwagę nastolatce, która szarpała się prawdopodobnie ze swoim młodszym bratem. Po słownej utarczce, dziewczyna ugryzła interweniującą 39-latkę w rękę tak mocno, że trzeba było później założyć jej sześć szwów. Kiedy nadjechał tramwaj i zaczęli wysiadać z niego pasażerowie, agresywna nastolatka uciekła.
Sprawą zajęła się policja, która sprawdza monitoring z tramwajów i okolicznych budynków, aby ustalić rysopis, a co za tym idzie - tożsamość dziewczyny, która zaatakowała kobietę.
"Skończyło się to pogotowiem i sześcioma szwami"
O sobotnim incydencie poinformowała córka poszkodowanej. "Szukamy żarłocznej małolaty, która dzisiaj około godziny 13 na przystanku tramwaju nr 15 politechniki/ obywatelska zaatakowała moją mamę i malutkiego braciszka. Dziewczyna używała przemocy wobec swojego, prawdopodobnie, młodszego rodzeństwa, moja mama postanowiła interweniować więc dziewczyna najpierw pchnela na tory tramwajowe wózek z moim rocznym braciszkiem po czym ugryzla (!) Moją mamę w kciuk na tyle mocno, że skończyło się to pogotowiem i sześcioma szwami" - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku.
Łódzka policja potwierdza zgłoszenie o pogryzieniu 39-letniej kobiety przez nastolatkę, która była na przystanku razem z dwójką innych dzieci. Jednak, jak poinformował Wirtualną Polskę asp. sztabowy z zespołu prasowego komendy policji w Łodzi Radosław Gwis, w zawiadomieniu nie było nic o "wpychaniu wózka na tory tramwajowe".
- Kobieta stała na przystanku z dzieckiem w wózku. Zwróciła uwagę agresywnie zachowującej się dziewczynie. Doszło do przepychanki, pokrzywdzona próbowała odepchnąć atakującą ją nastolatkę, ta ugryzła interweniującą. Na przystanek podjechał tramwaj. Wysiadający pasażerowie zauważyli incydent i wezwali policję. To spłoszyło nastolatków, którzy uciekli z miejsca zdarzenia - powiedział Gwis.
Policja, jak poinformował nas Gwis, czeka teraz na opinię biegłego w tej sprawie, "jakie są obrażenia poszkodowanej i jak można zakawlifikować ten czyn". Prosi też o kontakt świadków zdarzenia oraz osoby, które mogą być w posiadaniu jakichkolwiek informacji na temat agresywnej dziewczyny.
Źródło: WP, Policja, Dziennik Łódzki