Łódź. Jest reakcja na protesty. Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi wstawia kolejne łóżka dla rodziców
- Swojego czteromiesięcznego synka widziałam siedem razy - stwierdziła jedna z matek dziecka przebywającego w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Szpital zareagował na protesty rodziców, którzy narzekali na brak kontaktu z niemowlętami.
07.10.2020 | aktual.: 30.03.2022 14:21
- Nie dość, że nie mogę widzieć swojego synka, to jeszcze trudno uzyskać telefoniczną informację o tym, co się z nim dzieje. Co prawda są godziny, kiedy możemy dzwonić, ale często telefonu nikt nie odbiera. Od czasu do czasu dostaję zdjęcia mojego dzidziusia - powiedziała w rozmowie z RMF FM matka dziecka przebywającego w szpitalu.
I dodała, że "swojego czteromiesięcznego synka widziała siedem razy". Rodzice dzieci pod hasłem "Stop separacji" protestowali przeciwko ograniczeniu odwiedzin u wcześniaków i noworodków przebywających na trzech oddziałach szpitala.
Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi twierdzi, że wychodzi naprzeciw ich oczekiwaniom. Ustalenia dotyczące nadchodzących zmian w polityce placówki opisywał wcześniej dziennikarz WP Jan Rojewski.
"Informujemy, że od dnia 6 października oddajemy do dyspozycji rodziców 25 dodatkowych miejsc hotelowych w Internacie na terenie głównego budynku Instytutu. Będą z nich mogli korzystać opiekunowie pacjentów hospitalizowanych w klinikach neonatologicznych (Klinika Neonatologii i Klinika Intensywnej Terapii i Wad Wrodzonych Noworodków i Niemowląt)" - przekazano w komunikacie.
Rodzice, którzy nie zdecydują się na skorzystanie z tych miejsc, mają prawo do wizyty u dziecka raz na 10 dni.
Zmian
Źródło: RMF FM