PolskaŁódź: 9 lat więzienia za oszustwa przy organizowaniu kursów językowych

Łódź: 9 lat więzienia za oszustwa przy organizowaniu kursów językowych

• Maria S. została skazana przez łódzki sąd na 9 lat więzienia

• Kobietę oskarżono o 173 przestępstwa, głównie oszustwa na kwotę ponad 9 mln zł

• Były to głównie oszustwa - na kwotę ponad 9 mln zł

• Kobieta miała organizować kursy językowe za darmo

• Wśród oszukanych są zarówno uczestnicy kursów, jak i partnerzy, koordynatorzy, a nawet lektorzy

Łódź: 9 lat więzienia za oszustwa przy organizowaniu kursów językowych
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

31.10.2016 | aktual.: 31.10.2016 16:02

Na 9 lat więzienia skazał w poniedziałek łódzki sąd kobietę oskarżoną o 173 przestępstwa - głównie oszustwa na kwotę ponad 9 mln zł - związane z organizacją kursów językowych na terenie całej Polski. Skazana od 2011 r. przebywa w areszcie.

- Akt oskarżenia w tej sprawie w październiku 2012 r. wniosła Prokuratura Rejonowa Łódź - Polesie. Rok wcześniej, na wniosek prokuratury Maria S. została tymczasowo aresztowana; w dalszym ciągu przebywa w areszcie - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Jak ustalili śledczy, oskarżona - jako prezes spółki, nazwanej instytutem - zajmowała się organizowaniem kursów języka angielskiego. Siedzibą spółki była Łódź, zaś działalność polegać miała na tworzeniu w różnych miastach na terenie Polski grup językowych. Instytut zawierał umowy o współpracę z osobami fizycznymi i firmami, które miały być partnerami w projekcie. Ich rolą było organizowanie lokali i 10-osobowych grup językowych.

- Byli zapewniani, że oskarżona dysponuje środkami przyznanymi przez Departament Edukacji rządu USA. Każda grupa miała wpłacić na konto instytutu kaucję w wysokości 28 tys. zł. Nauczanie miało być bezpłatne i odbywać się w oparciu o autorską metodę opracowaną przez oskarżoną. Wpłacana kaucja miała być zwracana po 45 dniach - wyjaśnił Kopania.

Partnerzy projektu prowadzonego przez Marię S. mieli otrzymywać prowizję w kwocie 8,7 tys. zł oraz wynagrodzenie miesięczne w wysokości 2 tys. zł. Kurs miał trwać trzy trzymiesięczne trymestry. Według ustaleń prokuratury, kursy zostały rozpoczęte, ale nie były zwracane kaucje, ani obiecywane prowizje oraz wynagrodzenia.

- Wśród pokrzywdzonych są zarówno uczestnicy kursów, jak i partnerzy, koordynatorzy, a nawet lektorzy - dodał prokuratur.

Wydany w poniedziałek wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi w kwestii kary jest zgodny z wnioskiem prokuratora. Oskarżona zobowiązana została także do naprawienia szkody, na rzecz pokrzywdzonych, którzy się tego domagali. Wyrok nie jest prawomocny.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)