Łódź. 86-latek wpadł pod ciężarówkę na rondzie Solidarności. Utrudnienia w ruchu
Rondo Solidarności w Łodzi - w poniedziałek przed południem został tam potrącony 86-latek. Mężczyzna zmarł na miejscu, a w okolicy przez długi ruch uliczny był utrudniony.
Jak relacjonuje "Dziennik Łódzki", 37-letni kierowca ciężarówki, zatrzymał się w połowie przejścia dla pieszych. Auto ustawił w taki sposób, że zupełnie nie widział sygnalizatorów świetlnych, ani 86-latka, który próbował przejść przed maską. Kiedy kierowca ruszył, doszło do tragedii.
Zdaniem miejscowych policjantów, wszystko wskazuje na winę kierowcy. Przybyły na miejsce prokurator od razu podjął decyzję o zatrzymaniu tirowcowi uprawnień do prowadzenia pojazdów. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy, ale zostanie jeszcze przebadany pod kątem obecności w organizmie środków odurzających.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na rondzie Solidarności zabezpieczone ślady analizują biegli z zakresu wypadków komunikacyjnych. Inspektorzy sprawdzą też czy kierowca i jego pracodawca nie dopuścili się uchybień, które mogły być jedną z przyczyn tragedii.
Zobacz także: Brejza w programie "Tłit": boję się o swoją rodzinę
Tuż po wypadku uruchomiono zastępczą komunikacje autobusową za niekursujący tramwaj. Obecnie lewoskręt z Pomorskiej w al. Palki jest już przejezdny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Dziennik Łódzki