Konsekwencja decyzji Trumpa też w Polsce. "Musimy przerwać"
Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, podjął decyzję o zawieszeniu amerykańskiego wsparcia dla inicjatyw humanitarnych. Według Agnieszki Kosowicz, przewodniczącej Polskiego Forum Migracyjnego, decyzja ta wymusiła na organizacji przerwanie niektórych programów, w tym tego dotyczącego pomocy seniorom oraz wsparcia w zakupie leków.
Agnieszka Kosowicz z Polskiego Forum Migracyjnego wskazała, że w ostatnich latach PFM korzystało ze wsparcia finansowego od międzynarodowych organizacji humanitarnych, które z kolei były finansowane głównie przez Stany Zjednoczone. Jak wyjaśniła, decyzja prezydenta USA wpłynęła na nich bezpośrednio, ponieważ wstrzymanie amerykańskiego wsparcia zmusiło ich do natychmiastowego przerwania części projektów.
Kosowicz "usłyszała o organizacji, która straciła 70 proc. swojego finansowania", podczas gdy PFM wstrzymano 11 proc. środków. Wyjaśniła, że fundusze te miały służyć m.in. wspieraniu seniorów i pomocy w zakupie leków. Inny program, który dotyczył pomocy dla Ukraińców mieszkających poza Warszawą, również doznał przerwania. Dzięki niemu mieszkańcom wsi, w tym osobom starszym, z niepełnosprawnościami, czy matkom z małymi dziećmi, zapewniano wsparcie specjalistów, jak psychologów i opiekunów społecznych.
- Z dnia na dzień musieliśmy wstrzymać wyjazdy - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawniono plan Trumpa. "Dosyć trudna rola ukraińskich polityków"
PFM dostawało także pieniądze w ramach agendy ONZ Population Fund, która zajmuje się sytuacją kobiet i ich wsparciem w obszarze praw reprodukcyjnych. - Ta sytuacja mówi dużo o panującym chaosie. Rozumiem, że motywacja Trumpa była taka, żeby wstrzymać programy, które kłócą się ze światopoglądem jego czy jego partii. Tyle że my z tej agendy korzystaliśmy do wspierania kobiet w ciąży, żeby urodziły w godnych warunkach i aby matki i noworodki były otoczone podstawową opieką zdrowotną. Ten program także został wstrzymany na trzy miesiące - powiedziała Kosowicz.
- Bardzo trudno jest pracować w takich warunkach, w których co kilka dni zmieniają się instrukcje, gdy świat, który nas finansuje, nie wie czego się ma spodziewać, nie wie jaki jest modus operandi" - powiedziała. "To rollercoaster informacji i emocji. Działamy w warunkach skrajnej niepewności i braku elementarnej stabilności - zaznaczyła.
Kosowicz dodała, że przekłada się to poczucie bezpieczeństwa pracowników organizacji pozarządowych, bo z przekazywanych funduszy opłacane są także ich wynagrodzenia.
W ubiegłym tygodniu prezydent USA Donald Trump zawiesił na 90 dni wszystkie programy amerykańskiej pomocy zagranicznej, aby ocenić ich zgodność z jego polityką zagraniczną. Następnie sekretarz stanu USA Marco Rubio ogłosił zamrożenie niemal wszystkich programów pomocy zagranicznej na co najmniej 90 dni.