Lockdown coraz bliżej. Andrzej Sośnierz krytykuje rząd za walkę z COVID-19
W czwartek rząd ogłosi nowe obostrzenia. Dotychczasowe kroki podjęte przez władze w celu ograniczenia epidemii koronawirusa krytycznie ocenił Andrzej Sośnierz. - Państwo tu skutecznie nie zadziałało prawie nigdy - powiedział były szef NFZ.
24.03.2021 16:38
Komentując trzecią falę koronawirusa, Andrzej Sośnierz stwierdził, że "jesteśmy w tej chwili jednym z najbardziej chorujących państw na świecie". - Mogę powiedzieć z przekąsem, że w końcu odnieśliśmy sukces. Przegoniliśmy w liczbie śmiertelnych przypadków Szwecję, a za chwilę może przegonimy Panamę i Brazylię, która swego czasu była przedmiotem powszechnej krytyki - tłumaczył w rozmowie z Interią poseł Porozumienia i były szef NFZ.
Polityk podkreślił, że jedynym wyjściem z obecnej sytuacji jest wprowadzenie kolejnych rygorystycznych obostrzeń - te rząd ogłosić ma już w czwartek. - Choć przyznam, że trzeba było to zrobić kiedy indziej, rok temu. Przy takim rozpanoszeniu epidemii, nad którą nigdy nie panowaliśmy, to jeżeli chcemy zmniejszyć liczbę zachorowań, zgonów i doczekać do szczepień, to różne działania restrykcyjne są potrzebne - powiedział Sośnierz.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Kiedy powrót do szkół? Adam Niedzielski deklaruje
Jego zdaniem efekty lockdownu będą widoczne po dwóch tygodniach od momentu wprowadzenia ograniczeń w życie. Jakie zmiany powinna zarządzić władza? - Właściwie absolutne ograniczenie wychodzenia z domu. (…). Jedyne co nam zostaje, to odwołać się do społeczeństwa - siedźcie w domu i ograniczcie kontakty. Państwo tu skutecznie nie zadziałało prawie nigdy - przekonywał poseł.
Szczepienia przeciw COVID-19. Andrzej Sośnierz: dobrze to idzie
Byłego szefa Narodowego Funduszu Zdrowia zapytano też, jak ocenia prowadzoną obecnie akcję szczepień. Pochwałę zebrał m.in. szef KPRM Michał Dworczyk, będący pełnomocnikiem rządu ds. szczepień.
- Przyznam, że rok temu proponowałem, żeby pandemią zajmował się pełnomocnik rządu. Ustanowiliśmy pełnomocnika rządu ds. szczepień i dobrze to idzie. To sensowny pomysł, bo porównując nas z innymi państwami europejskimi, wychodzi to całkiem przyzwoicie - oznajmił Andrzej Sośnierz, ubolewając nad tym, że "z UE mamy tak mało szczepionek".
W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o blisko 30 tys. kolejnych zakażeń - jest to największy dobowy wskaźnik nowych infekcji koronawirusa od początku epidemii. - Wyłapujemy część góry lodowej. Mamy więcej zakażonych, chociaż nie są zidentyfikowani - powiedział Sośnierz.
Źródło: Interia