Lizbona wisi nad Irlandią
Traktat lizboński ma wejść w życie do końca
2009 r. Irlandczycy, którzy odrzucili go w referendum, zagłosują
raz jeszcze. Nie za darmo - pisze "Gazeta Wyborcza".
12.12.2008 | aktual.: 12.12.2008 06:54
Dublin długo nie chciał przystać na ponowne referendum. Ostatecznie się zgodził, o ile Irlandia będzie miała zagwarantowane stanowisko komisarza, pozostałe kraje zobowiążą się, że Unia nie będzie narzucać Irlandii przepisów dotyczących prawa rodzinnego, etyki, podatków, praw pracowniczych i neutralności. Irlandczycy szczególnie obawiają się, że UE zmusi ich do zniesienia zakazu aborcji.
- Rozwiązanie "jeden kraj, jeden komisarz" też ma zalety - komentuje minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz. Ale niektórym, m.in. Beneluksowi i Hiszpanii, nie podoba się to.
Do dziś oprócz Irlandii traktatu nie ratyfikowały Czechy, a w Niemczech i Polsce brakuje podpisu prezydenta.