Litwini boją się zakładać własne firmy
Aż 84% Litwinów boi się założyć własny biznes i w najbliższym czasie nie zamierza tego robić - wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę badań opinii publicznej "Rait". Taki wynik bynajmniej nie oznacza, że pozostałych 16% Litwinów ma żyłkę przedsiębiorczości.
26.10.2011 | aktual.: 26.10.2011 13:40
Jak wynika z sondażu, śmiałków chętnych do założenia własnego przedsiębiorstwa jest zaledwie 8%. Pozostałych zaś 8%. respondentów było niezdecydowanych.
Porównując wyniki tegorocznego badania z wynikami badań przeprowadzonych przez sondażownię "Rait" w 2007 roku odnotowano zarówno spadek chętnych do zakładania własnego biznesu, jak też wzrost niechętnych do rozpoczęcia działalności gospodarczej na własną rękę. Przed kilkoma laty takich osób buło odpowiednio 10% i 70%. Niezdecydowanych wtedy było aż 20%.
Jak twierdzi prezes sondażowni "Rait", Inga Nausediene, sytuacja z pociągiem Litwinów do przedsiębiorczości pogarsza się nie tylko z powodu trwającego od 2008 roku kryzysu (brak środków na założenie własnego biznesu), ale też z powodu braku zaufania obywateli do polityki rządów w zakresie rozwoju przedsiębiorczości. Bo, jak zauważa Nausediene, mimo szeregu programów i projektów skierowany na rozwój przedsiębiorczości obywateli, wciąż rośnie liczba tych, którzy nie planują "pójść na swoje".
Tymczasem, jak wynika z niedawnych badań przeprowadzonych również przez sondażownię "Rait" na zamówienie Ministerstwa Gospodarki, pociąg do przedsiębiorczości ma zdecydowana większość młodych Litwinów. Z badań tych wynika, że aż 83% młodych Litwinów odważyłoby się i chce zakładać swój biznes. Podstawową ich motywacją do tego jest chęć usamodzielnienia się, jak też dążenie do większych zarobków. Natomiast dla samej idei swój biznes chciałoby zakładać zaledwie 6% młodych Litwinów, gdy tymczasem w 2007 roku było ich prawie 25%.