Litwa walczy z polską wieprzowiną
Litewskie Ministerstwo Rolnictwa postanowiło zwrócić się do rządu z prośbą ograniczenia importu polskiej
wieprzowiny, w celu obrony swego rynku przed tanią produkcją z
Polski.
21.01.2004 | aktual.: 21.01.2004 19:00
Specjalna grupa robocza, powołana przed dwoma tygodniami, a badająca sytuację rynku, zaproponowała zachowanie 30- procentowago cła na importowaną z Polski wieprzowinę do 1 maja, czyli do dnia przystąpienia obu krajów do Unii Europejskiej.
Takie cło obowiązywało do 31 grudnia 2003 roku. Od 1 stycznia, zgodnie z polsko-litewską umową o wolnym handlu, zostało ono zniesione.
Propozycję Ministerstwa Rolnictwa rozpatrzą teraz zainteresowane resorty, a rząd ostateczną decyzję prawdopodobnie podejmie na początku lutego.
MSZ Litwy już uprzedziło, że ponowne wprowadzenie cła naruszy międzynarodowe zobowiązanie i może wywołać negatywną reakcję strony polskiej.
Z danych ministerstwa wynika, że w ciągu dziesięciu miesięcy ubiegłego roku Litwa importowała 7,2 tys. ton wieprzowiny, trzy razy więcej niż w roku 2002. Import polskiej wieprzowiny w tym okresie wzrósł 27 razy, a cena polskiej wieprzowiny zmniejszyła się z 4,18 litów do 2,70 litów za kilogram. Cena litewskiej wieprzowiny wynosi obecnie 3,70.
_ "Polacy jak najszybciej chcą się pozbyć taniej wieprzowiny, gdyż nadprodukcja po wstąpieniu do Unii będzie opodatkowana. Tylko w ciągu pierwszych dwóch tygodni tego roku z Polski na Litwę wywieziono około 160 ton wieprzowiny. Jeżeli taka sytuacja się utrzyma, u nas w ogóle nie będzie się opłacało hodować świń"_ - powiedział dyrektor departamentu organizacji rynku litewskiego Ministerstwa Rolnictwa, wiceprzewodniczący specjalnej grupy roboczej, Rimantas Krasuckis.
Zaznaczył, że po wstąpieniu obu krajów do Unii sytuacja na rynku wyrówna się.(iza)