Litwa nie wprowadziła zakazu na polski drób
Główny Lekarz Weterynarii Kraju Ewa Lech zdementowała informację, jakoby Litwa wprowadziła zakaz importu z Polski żywego drobiu - po wykryciu w okolicach Płocka wirusa ptasiej grypy. Ewa Lech rozmawiała na ten temat ze swoim litewskim odpowiednikiem.
02.12.2007 | aktual.: 02.12.2007 18:08
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/ptasia-grypa-w-polsce-6038683533223041g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/ptasia-grypa-w-polsce-6038683533223041g )
Ptasia grypa w Polsce
Ewa Lech wyjaśniła, że kraj członkowski Unii Europejskiej, dotknięty wirusem ptasiej grypy, sam wyznacza strefy, w których wprowadza zakaz wywozu drobiu. Następnie strefy te przedstawia Komisji Europejskiej, która je weryfikuje i ogłasza w drodze decyzji. Do takiej decyzji stosują się wszystkie kraje Unii Europejskiej. Wcześniej natomiast niektóre kraje mogą czasowo wprowadzić ograniczenie importu, ale - jak podkreśliła Ewa Lech - Litwa takiej decyzji nie podjęła.
Tymczasem do sklepów na Pomorzu trafiło 480 kilogramów mięsa indyczego zarażonego wirusem ptasiej grypy. Mięso zostało zakupione przez dwie hurtownie - w Żukowie i Sierakowicach, skąd trafiło do sklepów. Inspektorzy ustalają, do których punktów sprzedaży trafiło zarażone mięso i czy w dalszym ciągu w nich pozostaje.
Około 7 tysięcy indyków z ferm pod Płockiem zarażonych wirusem ptasiej grypy trafiło do ubojni na Warmii i Mazurach. Większość mięsa została zabezpieczona w zakładzie. Część - około 200 kilogramów - trafiła do sprzedaży detalicznej. Niektóre sklepy podjęły decyzję o wycofaniu drobiu.
Specjaliści uspokajają, że skażone mięso indycze poddane obróbce termicznej - gotowaniu, pieczeniu, smażeniu - w temperaturze 70 stopni Celsjusza jest bezpieczne dla ludzi. Zwracają jednak uwagę, że należy zachować odpowiednią higienę, myć ręce, noże i blaty, które miały kontakt z mięsem.
Na terenach zagrożonych wirusem ptasiej grypy rozpoczęto akcję informacyjną. Rozdawane są plakaty i ulotki, jutro w szkołach odbędzie się specjalna lekcja. W akcję informowania o zasadach bezpieczeństwa w przypadku wykrycia wirusa H5N1 włączyli się proboszczowie z gmin Brudzeń Duży, Nowy Duninów, Mochowo i Stara Biała. Podczas mszy świętych duchowni odczytują specjalne instrukcje. W Brudzeniu kościelny rozwiesił ulotki na przykościelnym murze.
Tymczasem w strefie zagrożenia trwają badania drobiu. Weterynarze rozmawiają też z gospodarzami o zasadach zachowania się w przypadku choroby zwierząt. Pojazdy wjeżdżające do strefy zagrożenia i wyjeżdżające z niej są dezynfekowane.
Wirusy wykryto wczoraj na dwóch fermach indyków w Uniejewie i Myśliborzycach niedaleko Płocka.