ŚwiatLitewski generał: zagrożeniem mogą być rosyjscy "turyści", a nie czołgi

Litewski generał: zagrożeniem mogą być rosyjscy "turyści", a nie czołgi

Generał Jonas Vytautas Zukas, obejmujący dowództwo nad litewskimi siłami zbrojnymi, nie sądzi, by Rosja najechała czołgami Litwę. Jego zdaniem bardziej prawdopodobne jest, że rosyjscy bojownicy przyjadą jako "turyści".

Litewski generał: zagrożeniem mogą być rosyjscy "turyści", a nie czołgi
Źródło zdjęć: © AFP | Petras Malukas

24.07.2014 | aktual.: 24.07.2014 11:45

- Naprawdę wątpię, by Rosja kiedykolwiek najechała nasz kraj czołgami, jak to zrobiła podczas drugiej wojny światowej - podkreślił Zukas w wywiadzie dla tygodnika "Veidas". Jego zdaniem Litwa powinna natomiast przygotować się na potencjalny kryzys, obejmujący podżeganie ludności cywilnej.

- Turyści przylecą cywilnymi samolotami. Młodzi, krótko ostrzyżeni mężczyźni, dobrze zbudowani i elegancko ubrani, nagle pojawią się bardzo licznie w Wilnie. Nie przybędą jednego dnia, lecz w ciągu kilku tygodni. A potem nagle pojawią się mundury i broń - powiedział generał.

- Jeśli dojdzie do jakichś zajść, podżegania cywilów, dystrybucji paszportów, to natychmiast potem pojawią się ludzie spoza Litwy, którzy poprzedniego dnia byli zwykłymi turystami. Musimy być na coś takiego przygotowani i mieć to na uwadze, jeśli zacznie się pojawiać kryzys - oświadczył Zukas.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)