ŚwiatLitewski eurodeputowany: nie atakowałem Polaków

Litewski eurodeputowany: nie atakowałem Polaków

Eurodeputowany Vytautas Landsbergis, były
przewodniczący Litewskiej Partii Konserwatywnej Związek
Ojczyzny, odrzuca oskarżenia, jakoby przed wyborami samorządowymi
atakował polską mniejszość narodową, polskich wyborców i Polaków,
obywateli Litwy.

01.03.2007 | aktual.: 01.03.2007 11:06

Moje krytyczne wypowiedzi w sprawie działań Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) w rejonie wileńskim nie oznaczają ataków na polską mniejszość narodową, na polskich wyborców i Polaków, obywateli Litwy - powiedział w wywiadzie dla litewskiego tygodnika "Veidas".

Na miesiąc przed wyborami samorządowymi litewska partia konserwatywna i jej były lider Vytautas Landsbergis zaapelowali do swoich zwolenników na stałe zamieszkałych w rejonie wileńskim, a zameldowanych w innych miejscach kraju, by niezwłocznie zmienili miejsce meldunku na rejon wileński i tym samym mogli głosować w tym okręgu wyborczym. Konserwatyści nie ukrywali tego, że liczyli na "historyczne zwycięstwo" w tym rejonie.

Jak tłumaczy na łamach "Veidasa" Landsbergis, celem jego apelu było "przerwanie w rejonie wiecznych rządów jednej partii, z których sami Polacy nie są zadowoleni".

Twierdzi, że jego apel został po prostu źle zinterpretowany.

Zostało to zinterpretowano jako antypolskie oświadczenie, chociaż nie było one absolutnie antypolskie, jedynie krytyczne względem monopolistycznych rządów jednej partii- mówi Landsbergis.

Jednocześnie odmawia jakichkolwiek komentarzy odnośnie do wypowiedzi przewodniczącego Wileńskiego Oddziału Litewskiej Partii Konserwatywnej Związku Ojczyzny Kestutisa Masiulisa, który we wtorek publicznie przeprosił członków AWPL za "hańbiące zachowanie się niektórych konserwatystów wobec Polaków" przed wyborami samorządowymi.

Jeżeli Masiulis nie potrafi właściwie interpretować tekstu i wypowiada się nie wiadomo w czyim imieniu, to ja takich wypowiedzi nie komentuję - powiedział na łamach tygodnika Vytautas Landsbergis.

Wyniki wyborów samorządowych wykazały, że apel konserwatystów nie był skuteczny. AWPL w rejonie wileńskim zachowała, utrzymywaną od 12 lat, pozycję rządzącą. Uzyskała 19 mandatów w 27-osobowej radzie. Konserwatyści zdobyli tu jedynie dwa mandaty. Ogółem w pięciu radach AWPL zdobyła 53 mandaty. Poprzednio miała 50 mandatów w sześciu radach. (js)

Aleksandra Akińczo

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)