Lista nie pomoże pacjentom, bo chwytliwa, ale nieprawdziwa

28 substancji i kilkadziesiąt leków w różnych dawkach i opakowaniach obejmuje najnowszy projekt listy "leków za złotówkę", przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Dominują na niej specyfiki polskie, stosowane przede wszystkim w chorobach układu krążenia - informuje "Rzeczpospolita".

12.08.2003 | aktual.: 12.08.2003 08:12

Wczoraj zakończyło się konsultowanie projektu przygotowanego na początku sierpnia. Dziś do Ministerstwa Zdrowia ma trafić opinia resortu finansów.

Gazeta przypomina, że jest to kolejna już próba wydania przez ministra zdrowia rozporządzenia w sprawie "leków za złotówkę". Ustawa, która dała osobom powyżej 65. roku życia prawo do ich kupowania po obniżonej cenie, weszła w życie w styczniu. Została jednak tak uchwalona, że minister zdrowia nie był w stanie do tej pory wydać rozporządzenia zawierającego wykaz leków - pisze "Rz".

Nie wiadomo zresztą, czy uda się to i tym razem. Wprawdzie skutki finansowe dla Narodowego Funduszu Zdrowia są minimalne - resort zdrowia szacuje je na 30 milionów złotych - ale Ministerstwo Finansów nie wycofało wszystkich zastrzeżeń - twierdzi gazeta, powołując się na swoich informatorów.

W komentarzu dziennika, publicystka Małgorzata Solecka pisze, że politycy rozbudzają w ludziach nadzieje, których nie są w stanie spełnić. "To błąd. ‘Lek za złotówkę’, chwytliwe hasło, rzucone przez Mariusza Łapińskiego grubo ponad rok temu, kompromituje się z miesiąca na miesiąc coraz bardziej" - uważa autorka komentarza. "Ludzie starsi mogli mieć nadzieję, wbrew ostrzeżeniom opozycji i ekspertów, że po wejściu w życie zmian w przepisach będą płacić mniej za leki. Słyszeli wszak taką obietnicę od urzędującego ministra zdrowia, hasło ‘lek dla seniora’ powtarzali czołowi politycy SLD. Minęło kilkanaście miesięcy, listy leków nie ma, a kolejne projekty, prezentowane przez Ministerstwo Zdrowia, potwierdzają, że konstrukcja wykazu wzbudza wiele wątpliwości i pytań" - zaznacza Małgorzata Solecka. Przypomina też, że od miesiąca w resorcie zdrowia nie ma wiceministra odpowiedzialnego za politykę lekową.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)