List w obronie Piotra Zychowicza. Jego książkę o Wołyniu wykluczono z konkursu

Autorzy listu twierdzą, że decyzja o wycofaniu książki Zychowicza zapadła "wbrew woli jury konkursu" i "bez dyskusji pomiędzy jurorami reprezentującymi różne instytucje". "Ta skandaliczna decyzja nie została oficjalnie przez nikogo uzasadniona, zaś członkowie jury i sam autor dowiedzieli się o niej z internetu" - czytamy w stanowisku.

Sygnatariusze listu zamierzają stanąć "w obronie wolności słowa i swobody dyskusji". Jak tłumaczą, "na tym polega wolność debaty historycznej i publicystycznej", którą przedstawiają jako "fundament każdej demokracji". Twierdzą również, że wycofanie książki z konkursu jest oszustwem.

"Internetowi uczestnicy głosowania, a nawet współorganizator konkursu - IPN, po blisko miesiącu trwania plebiscytu zostali oszukani. To rodzaj cenzury, wynikający ze strachu przed otwartą, uczciwą debatą oraz przed samym wynikiem głosowania" - czytamy w liście.

Na zakończenie autorzy pisma apelują do autorów pozostałych książek, które biorą udział w plebiscycie, aby zbojkotowali konkurs, natomiast do organizatorów o jego anulowanie. Pod listem podpisali się m.in. Sławomir Cenckiewicz, Łukasz Warzecha i ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Konkurs Książka Historyczna Roku pod patronatem Prezydenta RP jest organizowany przez instytucje państwowe: TVP, Polskie Radio S.A. i Narodowe Centrum Kultury. Autor książki "Wołyń zdradzony" twierdzi, że prowadził w głosowaniu czytelników, a jury celowo chce mu odebrać zwycięstwo w plebiscycie.

Jeden z organizatorów konkursu tłumaczy, że książka Zychowicza przedstawia Polskie Państwo Podziemne w fałszywym świetle, a jej autora nazywa "manipulatorem". Jednocześnie wskazuje, że książka została wycofana z konkursu na mocy regulaminu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl