Lis dotkliwie pogryzł 9‑miesięczne bliźniaczki
Dziewięciomiesięczne bliźniaczki zaatakował w Londynie lis. Obie dziewczynki mają pogryzione ręce, a jedna doznała także urazu głowy - poinformował Scotland Yard.
Do incydentu doszło w sobotę. Dzieci leżały w swoich łóżeczkach na parterze domu. Ich mama zostawiła drzwi frontowe uchylone z powodu upału, co wykorzystał lis. Według doniesień brytyjskich mediów, rodzice w czasie ataku oglądali telewizję.
Nie wiadomo na razie, czy zwierze nie było wściekłe. W poniedziałek stan obu dziewczynek był już stabilny; pierwotnie obawiano się zwłaszcza o dziecko ugryzione w głowę.
BBC informuje, że następnego dnia w okolicy rozstawiono specjalne pułapki. W jedną z nich złapał się lis, który następnie został humanitarnie uśmiercony przez weterynarza. Pułapki pozostaną na swoich miejscach jeszcze przez jakiś czas.
Specjalista w rozmowie z BBC powiedział, że prawdopodobnie lis wskoczył do dziecięcego łóżeczka i nie potrafił z niego wyskoczyć. Dodatkowo sprowokowało go zachowanie dzieci i dlatego zaatakował. Ekspert przyznał, że takie postępowanie nie jes typowe dla lisów.
Choć brzmi to nieco zaskakująco, brytyjskie media wskazują, że we wschodniej części londyńskiej metropolii spotkania z lisami nie należą do rzadkości.