Likwidacja Izby Dyscyplinarnej? "Jest to możliwe"

Zbigniew Ziobro udzielił wywiadu "Rzeczypospolitej". Minister sprawiedliwości, pytany o to, czy Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego - będąc zarzewiem konfliktu z Unią Europejską - zostanie zlikwidowana, odparł: - Nie należy likwidować Izby Dyscyplinarnej poprzez realizację orzeczenia TSUE, który przekroczył swoje kompetencje.

- Bezprawnie wydał decyzję o zawieszeniu części konstytucyjnego organu państwa, jakim jest Sąd Najwyższy. Zrobił tak tylko dlatego, że sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa - podobnie zresztą jak w Hiszpanii, na której się wzorowaliśmy - wybiera parlament. W myśl argumentów TSUE, niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości, który bezpośrednio - bez udziału żadnej rady - powołują wyłącznie politycy, już dawno powinien być więc zawieszony. TSUE dał dowód swojego zakłamania i hipokryzji - odpowiedział Ziobro.

Dopytywany, czy likwidacja zostanie przeprowadzona w ramach reformy Sądu Najwyższego, stwierdził, że "istnieje taka możliwość".

- Jest to możliwe, ale w ramach kompleksowej reformy, która ma usprawnić sądownictwo, w tym także funkcjonowanie Sądu Najwyższego. Tylko wtedy możliwa jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej i innych izb Sądu Najwyższego. To jednak nie zaspokoi żądań Komisji Europejskiej, która stawia inne warunki - oznajmił.

Zdaniem Ziobry winny nałożenia kary na Polskę za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej jest Donald Tusk.

- To ich frakcja rządzi Unią Europejską i stoi za karami dla Polski. Europejska Partia Ludowa, której przewodniczącym jest Tusk - przekonywał minister.

- Głównie niemieccy urzędnicy przygotowali prawny atak na Polskę w postaci tzw. mechanizmu warunkowości - dodał. Według Ziobry Niemcy chcą "przebudowy UE w jedno państwo".

Prokurator generalny uważa, że mechanizm warunkowości wobec budżetu oraz pakiet unijny Polska powinna zawetować. W rozmowie nie zabrakło również krytyki wobec decyzji premiera Mateusza Morawieckiego w tym zakresie.

- Jako Solidarna Polska uważaliśmy i uważamy, że na unijnym szczycie w grudniu 2020 r. należało zgłosić weto zarówno wobec warunkowości budżetu, jak i zaostrzenia polityki klimatycznej - stwierdził.

- Potrzebna jest jednak asertywność. Musimy być twardzi, ponieważ Unia rozumie tylko język siły. Uleganie jej to zgoda na kolejne zastawiane na Polskę pułapki - kontynuował. - W polityce błądzić jest rzeczą ludzką, ale tkwić w błędzie to niewybaczalny grzech - dodawał, odnosząc się do decyzji premiera.

Zapytany o pierwsze wpadki, które pojawiły się już na początku wdrożenia Nowego Ładu w życie, odparł: - Nowy ład to sztandarowy projekt pana premiera. Zapewniał nas, że program został pieczołowicie przygotowany przez jednego z najlepszych ekspertów. Dlatego jesteśmy obecną sytuacją zaskoczeni i liczymy, że sprawa szybko się wyjaśni - powiedział.

Ponadto zdaniem Ziobry należy wypowiedzieć unijny pakiet klimatyczny, postawić na energetykę jądrową i węgiel kamienny, którego "największe zasoby w Europie są udokumentowane na Lubelszczyźnie".

Według ministra import węgla z Rosji przez polski rząd "to rezultat wcześniejszej decyzji o podporządkowaniu się unijnej polityce klimatycznej i zaniechaniu inwestycji w wydobywanie nowych złóż węgla".

Ziobro pytany był również o aferę, związaną ze szpiegowaniem mecenasa Romana Giertycha, prokurator Ewy Wrzosek i senatora KO Krzysztofa Brejzy przy pomocy oprogramowania Pegasus. - Każde demokratyczne państwo wraz z postępem technologii, z których korzystają nie tylko uczciwi ludzie, lecz również przestępcy, musi sięgać po odpowiednie narzędzia, by skutecznie chronić uczciwych ludzi przed przestępcami - uważa minister sprawiedliwości.

- Fundusz udzielił wsparcia CBA zgodnie ze swoim ustawowym zadaniem (...). Środki zostały przeznaczone na zakup ważnych narzędzi, które umożliwiają przeciwdziałanie przestępczości - odpowiedział, dopytywany o zakup oprogramowania przez Fundusz Sprawiedliwości.

Zdaniem Ziobry "prezydent popełnił błąd, wetując ustawę" medialną, ponieważ w ten sposób nie wypełnił swojego wyborczego zobowiązania, którym było "stworzenie w Polsce warunków do uczciwej debaty w obszarze medialnym". - Jeżeli mówimy o równowadze w mediach, dotyczy ona również nowoczesnych mediów związanych z wielkimi portalami informacyjnymi, w których dominuje krytyczny punkt widzenia wobec rządu - powiedział.

Wyraził zastrzeżenia wobec certyfikatów covidowych i zadeklarował, że jest "przeciwny obowiązkowym szczepionkom".

Źródło: Rzeczpospolita

Przeczytaj także:

Media: Kaczyński myśli nad wyrzuceniem Ziobry z rządu

Komisja śledcza ws. Pegasusa? Ziobro: Nie widzę żadnych powodów