ŚwiatLiderzy Związku Polaków na Białorusi wezwani do prokuratury

Liderzy Związku Polaków na Białorusi wezwani do prokuratury

Przedstawiciel białoruskiej prokuratury, który
pojawił się po południu w grodzieńskiej siedzibie
Związku Polaków na Białorusi (ZPB), wezwał czterech aktywistów
Związku do stawienia się w grodzieńskiej siedzibie prokuratury.

Wezwanie dostało całe kierownictwo wybrane podczas marcowego zjazdu: prezes Związku Polaków Andżelika Borys, jej zastępca Józef Porzecki oraz redaktor naczelny periodyku "Magazyn Polski" Andrzej Poczobut i przebywający za granicą Andrzej Pisalnik, redaktor naczelny tygodnika "Głos znad Niemna".

Białoruskie władze uważają, że marcowy zjazd ZPB był nieprawomocny i nie uznają nowych władz organizacji. Ministerstwo Sprawiedliwości poleciło, aby stare władze Związku zorganizowały nowy zjazd ZPB. W tym celu w środę zbiera się w Szczuczynie niedaleko Grodna tzw. stara Rada Naczelna Związku. Jednak i w niej jest dużo zwolenników nowych władz. Andrzej Poczobut w rozmowie z PAP nie wykluczył, że władzom brakuje kworum do przeprowadzenia prawomocnego posiedzenia.

Poczobut powiedział, że przedstawiciele lokalnych władz namawiają członków Rady Naczelnej do udziału w posiedzeniu lub do zrezygnowania z członkostwa w Radzie Naczelnej - wtedy do kworum potrzebna będzie mniejsza liczba członków. Stara Rada Naczelna liczyła 35 członków, kworum niezbędne do podejmowania decyzji wymaga obecności co najmniej 18 członków.

Nowe władze ZPB zapowiedziały, że nie wezmą udziału w posiedzeniu w Szczuczynie. Wcześniej prokuratura ostrzegła Andżelikę Borys, aby nie przeszkadzała w zorganizowaniu ponownego zjazdu. Poczobut nie wyklucza, że najnowsze wezwanie do prokuratury jest związane z obawami władz, że posiedzenie Rady Naczelnej zostanie zbojkotowane.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)