Licealistka nie przyjęła kwiatów od Donalda Tuska
Licealistka z Gorzowa Wielkopolskiego, która przed wyborami do PE nazwała premiera zdrajcą, teraz nie przyjęła od Donalda Tuska kwiatów. - Jak mogłam przyjąć kwiaty od zdrajcy? - pytała 17-letnia dziewczyna po spotkaniu z szefem rządu. - Nie od każdego mężczyzny kobiety przyjmują kwiaty - skomentował zachowanie dziewczyny premier.
28.05.2014 | aktual.: 28.05.2014 19:26
Dziewczyna w trakcie wizyty premiera w Gorzowie w czwartek spytała premiera, "dlaczego udaje patriotę, a jest zdrajcą Polski". Premier odparł wtedy: "Widzę, że masz poczucie humoru" i odszedł. Premier odwiedził Gorzów Wielkopolski ponownie, żeby tym razem odpowiedzieć na wszystkie pytania młodzieży z liceum, do którego uczęszcza 17-latka. Po spotkaniu próbował wręczyć jej kwiaty, ale ta ich nie przyjęła.