Libański premier: ofensywa izraelska przyniesie odwrotny skutek
Premier Libanu Fuad Siniora ostrzegł, że izraelska ofensywa w
Libanie przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego.
20.07.2006 05:25
Zdaniem Siniory, izraelskie bombardowania, które kosztowały dotychczas życie ponad 300 ludzi, są znacznie bardziej brutalne niż w czasie inwazji na Liban w 1982 roku. Ten fakt - jak zasugerował - sprawi, że w społeczeństwie wzrośnie poparcie dla Hezbollahu.
Premier Libanu ocenił, że to, co się dzieje, nie miało precedensu w historii jego kraju. Odbudowanie Libanu zabierze lata - zaznaczył.
Przypominając, że szyicki Hezbollah powstał przy wsparciu irańskim jako ruch walczący z izraelską okupacją południowego Libanu, Siniora powiedział: Mentalność przemocy pokazała, że nie przynosi efektów w Libanie.(...) Jeśli uparcie powtarza się to samo, dostanie się odwrotny skutek.
Dodał, że Iran i Syria nie mogą być postrzegane jako nieobecne przy tym, co rozgrywa się w Libanie.
Izrael od 12 lipca prowadzi ofensywę w Libanie po ataku rakietowym Hezbollahu i uprowadzeniu przez to ugrupowanie zbrojne dwu izraelskich żołnierzy.