Liban zamierza zaskarżyć Izrael za "barbarzyńskie zniszczenia", chce wymiany więźniów
Liban zamierza pozwać do międzynarodowego trybunału Izrael i domagać się od niego odszkodowań za "barbarzyńskie zniszczenia", których doświadczyli Libańczycy w czasie trwającego od dwóch tygodni konfliktu - zapowiedział w Rzymie libański premier Fuad Siniora.
26.07.2006 14:15
Szef libańskiego rządu domaga się też wymiany więźniów między swoim krajem a Izraelem pod auspicjami Komitetu Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.
Izrael nie może bez końca lekceważyć prawa międzynarodowego - podkreślił Siniora.
Premier Libanu przebywa w Rzymie na międzynarodowej konferencji na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie. W obradach, oprócz Siniory, uczestniczą sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, sekretarz stanu USA Condoleezza Rice, minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oraz szefowie dyplomacji kilkunastu innych państw. Jest też delegacja Unii Europejskiej na czele z Javierem Solaną oraz Banku Światowego z jego prezesem Paulem Wolfowitzem.
Izrael wysłał wojsko do Strefy Gazy i Libanu w celu uwolnienia trzech pojmanych żołnierzy; jednego przetrzymuje palestyński Hamas, dwóch uprowadził libański Hezbollah. Jednym z żądań porywaczy było zwolnienie więźniów w zamian za zwrócenie zakładników. Izrael wykluczył jakąkolwiek wymianę.