ŚwiatLeżał na dnie Bałtyku 200 lat, teraz go otworzyli i... wypili

Leżał na dnie Bałtyku 200 lat, teraz go otworzyli i... wypili

Zaliczane do najstarszych butelki szampana, które przeleżały ok. 200 lat na dnie Morza Bałtyckiego, odkorkowano na Wyspach Alandzkich, w autonomicznej prowincji Finlandii. W lipcu szwedzcy nurkowie wydobyli z wraku statku 168 butelek wiekowego trunku.

Leżał na dnie Bałtyku 200 lat, teraz go otworzyli i... wypili
Źródło zdjęć: © AFP | Jonathan Nackstrand

17.11.2010 | aktual.: 17.11.2010 19:13

W środę alandzkie władze wyjaśniły przebieg podwodnej operacji, a następnie na oczach ok. stu osób archeolog w białych rękawiczkach z precyzją odkorkował dwie butelki trunku. Jedna z nich pochodziła z powstałego w 1772 roku domu szampańskiego Veuve-Clicquot, a druga z nieistniejącego już domu Juglar.

- Świetne! Wspaniałe! - wykrzyknął specjalista z Veuve-Clicquot, Richard Juhlin, który jako pierwszy dokonał degustacji. Wyjaśnił, że szampany charakteryzuje wyjątkowo intensywny, cierpki aromat. - Nie da się ich porównać do jakichkolwiek innych trunków - dodał.

Następnie trunków skosztowało ok. 20 osób, w tym reporter agencji Associated Press, według którego szampan Juglar miał smak drożdży, grzybów i posmak miodu. Jednak po tylu latach brakowało mu charakterystycznych bąbelków.

W uroczystości uczestniczył jeden z nurków, Christian Ekstroem. - Myślałem, że będzie smakować jak słona woda. Jednak wcale tak nie było - powiedział.

Początkowo sądzono, że butelki pochodzą z 1780 roku. Jednak eksperci ustalili, że najprawdopodobniej wino powstało na początku lub w połowie XIX wieku. W zeszłym roku w Londynie doszło do degustacji najstarszego szampana, marki Perrier-Jouet, pochodzącego z 1825 roku.

- Nie wszystkie butelki są nienaruszone, ale większość jest w dobrym stanie - powiedziała alandzka minister kultury Britt Lundberg. Juhlin wyjaśnił, że w najlepszych piwnicach nie panowałyby tak dobre warunki, jak na dnie morza.

Niektóre wydobyte butelki trafią na aukcję, gdzie według Juhlina mogą osiągnąć cenę ok. 100 tys. euro.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)