Lewica z Piotrkowa broni Wołoszańskiego
Działacze piotrkowskiej lewicy bronią Bogusława Wołoszańskiego przed odebraniem mu tytułu honorowego obywatela miasta. Po ujawnieniu, że Wołoszański był współpracownikiem wywiadu z wnioskiem takim wystąpiły lokalne struktury Unii Polityki Realnej.
31.01.2007 13:30
Prezes piotrkowskiego oddziału UPR Jacek Klecel uważa, że Wołoszański sam powinien zrzec się tytułu. Jeżeli tego nie zrobi, to zdaniem prezesa sprawą muszą zająć się lokalni radni.
Do przewodniczącego rady wpłynęło pismo z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Z kolei poseł SLD Artur Ostrowski poinfmormował, że rozpoczęto zbieranie podpisów w obronie Wołoszańskiego. Ostrowski jest przekonany, że uda się zebrać taką liczbę podpisów, która spowoduje, że radni nie podejmą uchwały o odebraniu dziennikarzowi tytułu.
Bogusław Wołoszański mieszkał w Piotrkowie Trybunalskim do czasu rozpoczęcia studiów w Warszawie. Tytuł honorowego obywatela miasta otrzymał w maju 2001 roku.
