Lewica podaje nazwiska w rządzie. Jest zaskoczenie

Lewica w nowym rządzie obejmie trzy resorty. Poseł Lewicy Andrzej Szejna ujawnił nazwiska nowych ministrów i resorty, które obejmą.

Katarzyna Kotula, Jagna Marczułajtis-Walczak, Joanna Frydrych, Urszula Rusecka, Włodzimierz Czarzasty
Katarzyna Kotula, Jagna Marczułajtis-Walczak, Joanna Frydrych, Urszula Rusecka, Włodzimierz Czarzasty
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski
Tomasz Waleński

30.11.2023 | aktual.: 30.11.2023 13:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Lewica w nowym rządzie obejmie trzy resorty. Z tego co wiemy, to ministrem cyfryzacji i wicepremierem będzie Krzysztof Gawkowski, ministrem polityki społecznej i rodzinnej będzie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, a w resorcie nauki będzie dr Karolina Zioło-Pużuk - powiedział w czwartek poseł Lewicy Andrzej Szejna.

Jak dodał, zmiany obejmą też resorty na poziomie wiceministrów. - Też liczymy na to, że będziemy reprezentowani w poszczególnych resortach na szczeblach wiceministrów. Te rozmowy już się rozpoczęły - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lewica chwali Sikorskiego. "Jeden z najwybitniejszych ministrów spraw zagranicznych i dyplomatów"

Poseł Lewicy powiedział, że na czele MSZ ma stanąć europoseł PO Radosław Sikorski. - To jeden z najwybitniejszych ministrów spraw zagranicznych i dyplomatów, więc tu nie mam żadnych wątpliwości, że to on będzie szefem MSZ - powiedział.

- Być może moja partia zgłosi mnie do funkcji wiceministra spraw zagranicznych, ale żeby to się stało, to musi być to zaakceptowane przez koalicjantów. Radosław Sikorski musi ten wniosek złożyć do premiera, a premier musi ten wniosek zaakceptować. Póki tak nie jest, jest to sfera dywagacji i może moich marzeń - mówił Szejna.

Zmiany mają dotyczyć też formy podziału stanowisk. - Chcemy brać współodpowiedzialność za rządy w Polsce, a nie uprawiać polityki resortowej. (...) W każdym resorcie będą politycy z każdej partii politycznej. Co oznacza, że każdą decyzję rządu "podpisujemy krwią" i za nią odpowiadamy i nikt się nie może niczego wyprzeć - dodał Szejna.

Źródło artykułu:PAP