Lewica i PO nie chcą komisji ds. Orlenu, koalicja jest "za"
Lewica
uważa, że pomysł reaktywacji komisji śledczej ds. PKN Orlen to próba zdyskredytowania w oczach opinii
publicznej politycznych przeciwników. Zdaniem PO może chodzić
bardziej o robienie propagandy niż chęć dociekania prawdy.
16.06.2007 | aktual.: 16.06.2007 13:47
Marek Borowski (SdPl)
"Odgrzewaniem starych kotletów" nazwał pomysł reaktywacji komisji śledczej ds. PKN Orlen Marek Borowski (SdPl). To jest typowe gonienie króliczka, które koalicja uprawia od samego początku. Komisja bankowa ma dokładnie taki sam charakter - powiedział.
W tej chwili ma się opierać na jakichś nowych zeznaniach Marka Dochnala, który jest przecież kompletnie niewiarygodnym świadkiem. Czyli chodzi o to, żeby próbować dopaść jakichś przeciwników opozycji, może byłego prezydenta Kwaśniewskiego, może inne osoby z jego otoczenia i próbować zohydzić ich obraz w opinii publicznej - dodał Borowski. To tylko świadczy o tym, że ta koalicja nie ma dobrych argumentów, żeby przekonać opinię publiczna o swojej wartości - podkreślił.
Bronisław Komorowski (PO)
Także wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) krytycznie odniósł się do pomysłu reaktywacji komisji. Nas niepokoi to, że mówi się o wznowieniu jej prac w kontekście jakichś porozumień, targów koalicyjnych. To wygląda na to, że pomysł jest raczej motywowany politycznie niż chęcią dociekania prawdy - powiedział.
W jego opinii każdy taki pomysł polityczny będzie podejrzany, że nie chodzi o dociekanie prawdy tylko robienie propagandy.
Waldemar Pawlak (PSL)
Tymczasem lider PSL Waldemar Pawlak uważa, że komisja powinna powstać ale po to by wyjaśnić dlaczego prokuratura, CBA, czy ABW nie poczynił żadnych postępów w tej sprawie.
Nie chodzi o to żeby przesłuchiwać całą paletę świadków a osoby z prokuratury by wyjaśniły co zrobiły w tej sprawie - powiedział. W jego opinii komisja powinna też zająć się sprawą b. jej szefa posła PSL Józefa Gruszki, który w okresie, gdy pracowała, doznał wylewu krwi do mózgu. Jego chorobę łączono z oskarżeniami jego asystenta Marcina T. o współpracę z rosyjskim wywiadem. T. został w kwietniu br. uniewinniony przez warszawski sąd okręgowy.
Wojciech Wierzejski (LPR)
Komisja przerwała pracę a winni afery paliwowej, winni tego, że próbowano sprzedać sektor paliwowy Rosjanom do tej pory nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności - mówił wiceszef LPR Wojciech Wierzejski.
Adam Bielan (PiS)
Zdaniem eurodeputowanego (PiS) Adama Bielana nie została dotąd wyjaśniona kwestia istnienia mafii paliwowej i jej wpływu na świat polityki. Sądzę, że opinia publiczna ma prawo wiedzieć w jaki sposób doszło do tak gigantycznych nadużyć jakie miały miejsca w latach 90. doszło na polskim rynku paliwowym - dodał.
Także europoseł Samoobrony Ryszard Czarnecki podkreślał, że są pewne znaki zapytania, wątpliwości dotyczące polityków opozycyjnych i nie można tych rzeczy zamiatać pod dywan. Trzeba sprawdzić każdą poszlakę, każdy wątek - dodał.