"Lewy" przeprasza kibiców. Tak odpowiedział mu premier
Robert Lewandowski nie strzelił rzutu karnego w pierwszym meczu mistrzostw świata w piłce nożnej. W konsekwencji, spotkanie z Meksykiem zakończyło się bezbramkowym remisem. Lewandowski za swoje "pudło" przeprosił w mediach społecznościowych. Na jego wpis zareagował premier.
Biało-czerwoni w swoim inauguracyjnym meczu oddali tylko dwa celne strzały na bramkę rywali. Pierwszym była właśnie próba Lewandowskiego z rzutu karnego, który został podyktowany za faul na naszym napastniku. Ostatecznie z pojedynku z Polakiem górą wyszedł meksykański bramkarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewandowski przeprasza za rzut karny
- Szanujemy ten punkt. Wszystko od nas zależy w kolejnym meczu. Z drugiej strony szkoda rzutu karnego, bo była to świetna szansa na zdobycie bramki, ale nie strzeliłem. To bardzo boli - powiedział po meczu Lewandowski.
Napastnik reprezentacji, w sprawie nieudanego strzału, zabrał głos także w mediach społecznościowych. "Zagraliśmy mądrze i powinniśmy wygrać. Tym trudniej mi się z tym pogodzić. Przepraszam i dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Walczymy dalej o awans" - napisał piłkarz.
Pocieszają Lewandowskiego. Także premier
Pod wpisem Lewandowskiego na Instagramie pojawił się szereg słów wsparcia. Wiadomość została "polubiona" przez prawie 2 mln osób. Po stronie polskiego napastnika stanęli między innymi Monika Pyrek, Anna Dereszowska czy Cezary Pazura. Emotikon z sercem mężowi wysłała Anna Lewandowska.
Wśród komentarzy nie zabrakło też wpisów polityków, w tym także premiera. "Dokładnie tak! Nadal wszystko w Waszych rękach. Jesteśmy z Wami" - napisał Morawiecki.
"Dzisiaj mamy niedosyt, ale wkrótce znowu przeżyjemy piękne emocje - a dzisiejszy remis może się okazać bardzo cenny. Jestem o tym przekonany" - napisał już na Facebooku premier.
Podczas środowej konferencji prasowej szef rządu dodał, że "z niecierpliwością czeka na kolejny mecz".
- Wierzę w naszych chłopaków, wierzę w naszą drużynę. Myślę, że oczekujemy od nich po prostu przedostania się, przedarcia, przez tę bardzo trudną grupę. Wierzę, że jest to możliwe - wskazał Morawiecki.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Źródło: PAP, WP Wiadomości